T E L E G R A M
Dalekopisy Leockie spółka dzierżawcza
Helwetyk Romański pisze: ↑02 sty 2024, 9:38
T E L E G R A M
Dalekopisy Leockie spółka dzierżawcza
089. Złoto @Kaspar Waksman-Dëter z Federacji Nordackiej.
Ech, szkoda. Znamy powody?Damiano Windsachen pisze: ↑02 sty 2024, 17:05to jak już w takim temacie jesteśmy to warto wspomnieć, że ostatnio też TV SARM oficjalnie zakończyła swoje nadawanie
Owszem! https://fc.sarmacja.org/viewtopic.php?f=1158&t=35738Helwetyk Romański pisze: ↑02 sty 2024, 17:15Ech, szkoda. Znamy powody?Damiano Windsachen pisze: ↑02 sty 2024, 17:05to jak już w takim temacie jesteśmy to warto wspomnieć, że ostatnio też TV SARM oficjalnie zakończyła swoje nadawanie
Pouczająca lektura. Z jednej strony, prawie że podręcznikowy przypadek wypalenia z powodu zbyt dużej skali projektu. Z drugiej — faktycznie — rok 2023 był zauważalnie gorszy od lat 2020–2022. Oby rozpoczynający się rok 2024 był dla nas bardziej życzliwy.Damiano Windsachen pisze: ↑02 sty 2024, 17:22Owszem! https://fc.sarmacja.org/viewtopic.php?f=1158&t=35738Helwetyk Romański pisze: ↑02 sty 2024, 17:15Ech, szkoda. Znamy powody?Damiano Windsachen pisze: ↑02 sty 2024, 17:05to jak już w takim temacie jesteśmy to warto wspomnieć, że ostatnio też TV SARM oficjalnie zakończyła swoje nadawanie
Ziemia nie jest zmarznięta. Łatwiej kopać.Helwetyk Romański pisze: ↑03 sty 2024, 11:12Oby rozpoczynający się rok 2024 był dla nas bardziej życzliwy.
Mail z listy Forum Polskich Mikronacji wysłany przez króla Asterlandu 13 maja 2003 o godz. 12:34:Asterland (Królestwo Asterlandu). Monarchia konstytucyjna, głowa państwa: Król Mich Asterl. Należy do Paktu Leblandzkiego. http://www.asterland.glt.pl/
W wyniku tajemniczej eksplozji nuklearnej na terenie Królestwa Asterlandu strony internetowe Królestwa przestały funkcjonować. Na stronie publikujemy herb opublikowany na stronach Forum Polskich Mikronacji.
Spectator nr 4 z 1 grudnia 2002:Dnia 13 maja o godz. 12:20 w stolicy Królestw2a Asterlandu została wysadzona bomba atomowa. Zniszczenia są tak wielkie, że nie da się ustalić jej pochodzenia. W pył zamieniła się połowa kraju, ocalały jedynie małe wioski położone na granicy.
Liczymy na pomoc w odbudowie Asterlandu.
Z wyrazami współczucia dla rodzin ofiar, oraz dla tych którzy stracili dobytek swojego życia,
Mich Asterl
Król Asterlandu
Spectator nr 7 22 grudnia 2002:CZYM JEST ASTERLAND?
Nowe państwo wirtualne, Asterland, narobiło wokół siebie na razie tylko sporo szumu: na serwisie prv.pl nazwało się (na kredyt) najlepszym państwem, tymczasem obywateli, jak dotąd, ma 3., mapy nie ma żadnej, działających instytucji także. Nowy klon? Tylko czyj?
19 stycznia 2003:ASTERLAND W PAKCIE
Młode, dynamiczne państwo, Królestwo Asterlandu, wpadło w sieci Leblandii. Już stacjonują na jego terytorium wojska Paktu Leblandzkiego, choć nic na necie nie wiadomo o układzie stowarzyszeniowym tych dwóch państw. Wcześniej obywatele Asterlandu wyrazili w referendum wolę przynależności do Paktu. Gratulujemy zdecydowania. Zdaje się jednak, że do niepodległości Asterlandczycy nie byli zbytnio przywiązani...
19 maja 2003:ASTERLAND CZUJE SIĘ ZAGROŻONY
Król Asterlandu, Mich, zwrócił uwagę państw wirtualnych na agresywną politykę Brunlandu wobec swojego kraju. Zważywszy, że Asterland jest członkiem Paktu Leblandzkiego, Bruno z Brunlandu (ni to bóg, ni to król, choć tytułuje się prezydentem), uprawia dość niebezpieczną zabawę. Cyberia zaoferowała mediację, M. Hasse z Trybuny uspokaja, że zagrożenia nie ma.
25 maja 2003:KATASTROFA W ASTERLANDZIE
Może tylko medialna, ale katastrofa. Władze tego niewielkiego królestwa, pozostającego w Pakcie Leblandzkim (jako jedyne chyba państwo w nim prawdziwe oprócz samej Leblandii), poinformowały na forum Polskich Mikronacji o wybuchu bomby atomowej. Skąd wzięła się bomba, czy nie trzymały jej aby w magazynach stacjonujące w Asterlandzie leblandzkie wojska, nie wiadomo. Ale kto inny miałby taką bombę tam posiadać? W związku z katastrofą, która według relacji Króla Micha Asterla zniszczyła większą część kraju, państwa wirtualne zaoferowały swoją pomoc. Jedni oferują swoje (niewiele warte w Asterlandzie) wirtualne pieniądze, drudzy proponują przyjęcie ("przejęcie"?) tymczasowo uchodźców z Asterlandu (i ich zagospodarowanie, dobry pomysł!), jeszcze inni chcą wysłać wyspecjalizowane w pomocy humanitarnej organizacje. Milczą zaś: Scholandia i Dreamland. Czemu? Albo rządy obydwu Królestw, które jako jedyne obok Sarmacji mogłyby faktycznie pomóc, bo dysponują środkami technicznymi, nie bardzo wierzą w katastrofę atomową w cyberkraju, albo nie bardzo wiedzą, co z tym począć. Czy udawać, że coś się faktycznie stało i posyłać ekspedycje ratownicze, rezygnując przez to z obranego stylu symulacji tego, co możliwe a nie bajkowe?> Czy też może udawać, że nic się nie stało i przeczekać kolejna inicjatywę, mobilizując aktywność własnych obywateli na naprawdę rozwojowych kwestiach własnego państwa. Ale to może zostać odebrane jako egoizm. Oto i dylematy wirtualnej polityki zagranicznej. ciekawy temat przynajmniej na teoretyczny wykład na WSWS.
Przy okazji zauważyłem, że Thunderbird z jakiegoś powodu nie importuje mi części maili z archiwów list dyskusyjnych, ale to już inna kwestia...WSZ CHCE MIEĆ KOLONIE
Miniaturowy kraik, składający się przede wszystkim z prezydenta i wice, czyli dumne z nazwy Wirtualne Stany Zjednoczone, postanowiły zająć Asterland. Królestwo to, jak ogłosiły jego władze dwa tygodnie temu, padło ofiara wybuchu bomby atomowej i teraz zamiast jego strony www widzimy nuklearny grzyb (bardzo zresztą sugestywny). Ponieważ jednak Asterland, w przeciwieństwie do WSZ miał kilku, a nawet swego czasu kilkunastu żywych obywateli, a na deklaracje pomocy rząd jego nie odpowiada, pan Wiktor Krauze, Prezydent Wirtualnych Stanów Zjednoczonych logicznie domniemywa, ze królowi lub innemu mającemu www Asterlandu w ręku zabawa się znudziła i postanowił efektownie zakończyć swoje występy w wirtualnym świecie. Ujął się więc za biednymi mieszkańcami (o ile tacy jeszcze są). Nie zrobił tego jednak tak delikatnie jak Cyberia (która, mając te same zamiary, zaproponowała jedynie "przyjęcie uchodźców"), tylko postanowił zająć terytorium Asterlandu i rządzić nim ze swojej stolicy. Tak to wirtualne Monako będzie teraz miało kolonie wielkości wirtualnego, powiedzmy, Zairu. O ile, oczywiście, nikt nie zaprotestuje. Problem chyba nie jest duży, gdyż na proponowanych (wszystkich wersjach) map v-świata Asterlandu nie było, zatem nikt się w istocie nie wzbogaci. No chyba że Leblandia (patron Paktu, do którego Asterland zdążył był wstąpić, zanim zamienił się w proch i pył), najpierw każe go narysować, a następnie zajmie. Nie takie już rzeczy wirtualny światek widział!
Ten Asterland to była jakaś leblandoidalna martwonacja? To nic dziwnego, że nikt nie pamięta, w sumie tego było na pęczki i mało kto (oprócz pewnie Cesarza Leblandii i jego klonów) zwracał na to w ogóle uwagę.Pavel van der Gibson pisze: ↑05 sty 2024, 9:49Na stronie Ministerstwa Wojny Cesarstwa Leblandii znalazłem info, że Asterland dołączył do paktu wojskowego w grudniu 2022 oraz komunikat i powód uznania Asterlandu za państwo nieistniejące w maju 2004. W sumie tyle.