To jest czas na nowe życie...
w Leocji!
Wielu z nas działa w mikronacjach od wielu miesięcy, a wielu działa od lat. To co nas łączy to wspólny cel, chęć wymiany poglądów, dzielenia się umiejętnościami, ale również potrzeba miłego spędzania wolnego czasu. To oczywiście cechy miejsca idealnego, a o takie coraz trudniej. Wiele mikronacji boryka się z problemem zmęczenia, ogólnego znużenia oraz blokowania inicjatyw przez zasiedziałych obywateli na stanowiskach lub tych zasłużonych dla państwa.
Kiedy robi się duszno...
Trzeba tutaj rozróżnić dwa przypadki - trudność w wejściu i trudność w pozostaniu. Po pierwsze czymś innym są trudności w zaklimatyzowaniu się a czymś zupełnie innym jest doświadczanie niechęci i krytyki. Każdy kto przybywa do wirtualnego państwa w pierwszym momencie czuje się zagubiony i zaczyna zadawać sobie pytanie czy to jest rozrywka dla niego. Przezwyciężenie tych odczuć, postawienie pierwszych kroków, obserwacja społeczności i udział w jej życiu przez kilkanaście dni pozwala ocenić sytuację. Pierwsze kroki i działania mogą spotkać się z informacją zwrotną, że coś można zrobić inaczej, że tutejsze zwyczaje są trochę inne, ale zawsze jest to szczera chęć pomocy, niepodszyta złośliwościami i arogancją. Trzeba zrobić pauzę i zastanowić się jak przekonać społeczność do swoich racji, a przede wszystkim wytłumaczyć to co chcemy osiągnąć.
Zarówno osoby zaczynające swoją przygodę z mikronacjami, jak również te, które posiadają już obywatelstwo konkretnego państwa, może łączyć ta druga kwestia, czyli doświadczenie hejtu. Tłumaczenie tego słowa w dzisiejszych czasach nie jest chyba potrzebne, wystarczy stwierdzić, że jest to zachowanie przejawiające nieuzasadnioną złość, złośliwość, wrogość czy nawet nienawiść wobec kogoś lub jako zachowanie uogólnione jest krytyką wszystkiego dla podbudowania własnego ego. Zazwyczaj potrafimy rozpoznać hejt od razu i to właśnie to rozpoznanie powinno być czerwoną lampką.
Przybyszu, możesz stwierdzić, że to rozważania czysto teoretyczne, że wystarczy raz czy dwa odpowiednio odpowiedzieć i uwolnić się od hejtu, a krytyki wszystkiego po prostu nie zauważać. To bardzo przydatna umiejętność, ale nie każdy potrafi wykształcić w sobie mechanizm obronny. Wielu ludzi przyjmuje taką nieuzasadnioną krytykę jak informację zwrotną, że jest ze mną coś nie tak, że jakieś moje zachowania są niewłaściwe i trzeba je zmienić, ale to ślepa uliczka.
Nowy początek na horyzoncie
Zaproszenie do Palatynatu Leocji pojawiło się w najlepszym możliwym czasie. Państwo dopiero się kształtuje, dopracowywane są zasady funkcjonowania społeczności, powstają systemy i funkcjonalności. Nie ma chyba lepszego czasu na dołączenie do społeczności niż moment, w którym każde ręce są na wagę złota. Oczywiście później, kiedy projektowanie zostanie zakończone, one też będą potrzebne, ale dla mnie osobiście uczestniczenie w kształtowaniu państwa i w zawiązaniu społeczności ma w sobie coś wyjątkowego.
Mikronacja to niezwykła rozrywka. Po pierwsze daje nieograniczone możliwości - możesz być kimkolwiek zechcesz, możesz tworzyć swoje v-życie jak tylko będziesz chcieć. Jedynym ograniczeniem będzie Twoja wyobraźnia i szczypta zasad obowiązujących w społeczności. A Palatynat Leocji będzie szczególnym miejscem - głównym zamysłem jest stworzenie miejsca, w którym bycie mikronautą będzie przyjemnością a nie obowiązkiem, będzie można tutaj rozwijać swoje umiejętności i zdobywać nowe, a także dowiedzieć się czegoś o sobie. Tutaj mieszka ten entuzjazm, którego było mi brak w innym miejscu. Dodatkowo możesz sprawdzić się na wielu płaszczyznach. Bycie sprawnym politykiem w mikronacjach to świetny start do podbicia sceny politycznej w rzeczywistości, a jeśli Twoim marzeniem było zostanie naukowcem, ale natura skierowała Cię na ścieżkę sprawnego pisania a nie liczenia to w mikronacjach masz szansę dokonać epokowych odkryć i całkiem sprawnie prowadzić laboratorium.
Jeśli jesteś Przybyszem, który trafił do nas przypadkiem - nie uciekaj, poświęć chwilę, aby poznać nas i to miejsce, bo istnieje duże prawdopodobieństwo, że odkryjesz w sobie mikronautę. Jeśli jesteś obywatelem v-świata i chcesz poznać zupełnie nową jakość mikronacyjnego życia to pomyśl o osiedleniu w Leocji. Pamiętaj, że niczego nie tracisz, a możesz zyskać bardzo wiele - przede wszystkim nowe znajomości, miłe spędzanie czasu, rozwijanie się i v-życie wolne od tego co trapi inne mikronacje. :-)