Jedną z pierwszych podróży jaką odbyłem była ekspedycja naukowa na
Ziemie Franciszka Józefa.... I choć minęło już sporo czasu, to mam jedno wspaniałem wspomnienie związane ze smakiem...
Zapach świeżo złowionej ryby... Tak, to coś co sprawiałao, że człowiek wiedział, że natura jest tak blisko...i tak daleko jednocześnie...
Po spędzonych tam miesiącach i wielu chwilach słabości udało nam się przygotować przepis na smażone wątłusze...
Z okazji jarmarku chciałbym zaprezentować Wam i dać możliwość skosztowania tej zacnej ryby według receotury rodem z Havichtsberch...
Daj się ponieść emocjom - wątłusz to niebo w gębie...
Udało mi się zasłużyć na kilka wyróznień w moim v-życiu. Jednym z tych, które ceniłem najbardziej jest nadanie ziemskie, jakie otrzymałem w najem od ówczesnego barona,a obecnie grafa [mention]Borys von Targersdorf[/mention]. Zawdzięczam mu wiele i dzięki jego "opiece" rozwinąłem się jako człowiek...
Dlatego tuż obok,
moi przyjaciele z Szan, rodzina mojego asystenta Herr Hagymy, z uśmiechem na twarzy zaprasza na słynną kiełbaskę z rusztu. Nie bądź obojętny i zjedz coś z nami!
Poczęstuj się! Ta kiełbaska jest akurat dla Ciebie