Podanie do Gwardii

[Franklin Garamond]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

Ja bym tylko prosił przy każdym pomyśle brać poprawkę na skalę, o której było tu wspominane po wielokroć. Jesteśmy małą wyspą, z małą, wielozadaniową armią i mam poważne wątpliwości czy cztery porty wojenne są niezbędne. Oczywiście nie znam się na temacie, może jest to kluczowe do pełnego zabezpieczenia linii brzegowej 😊

[TAR]

<salut> Tak jest i taki jest plan!

Jak wspomniałem, łącznia lina brzegowa to 783 kilometra. Kutry różnych typów mają zasięg 500 mil morskich, do daje jakieś około 930 na jednym baku, i to w normalnych warunkach operacyjnych. W warunkach bojowych na pełnej mocy, zasięg spada do jakieś 200 Mm, 370 kilometra.

Plan jest taki, że Port W będzie dostosowany do przyjęcia dużych okrętów, do 5 sztuk. Port E będzie miała zdolność przyjęcia dwóch dużych okrętów, Porty N i S będą tylko bazowały małe okręty jak kutry, czyli małe porty, nawet porciki takie, z piękną flagą Leocji. Z zaznaczeniem, że w każdych portach będzie stacjonowała mała flotą kutrów parowych dla Straży Przybrzeżnej po 3 sztuki, a Port W po 4 kutry. Straż przybrzeżna będzie uczestniczyła w misji SAR (Search and rescue -> poszukiwanie i ratunek), więc ilość wydaje mi odpowiedna.

A dla sił morskich kutry rakietowe będzie z 6 sztuk, 8 patrolowych, 2 trałowce małe, 2 holowniki na potrzeby korwet.
Czyli łącznie będzie ze 13 małych jednostek dla Straży przybrzeżnej. Dla Sił Morskich 18 mały jednostek z okrętem dużym flagowym K-180.

Jakieś uwagi czy propozycje, są naprawdę mile widziane. :3

[Helwetyk Romański]

Jakieś uwagi czy propozycje, są naprawdę mile widziane. :3

Niestety (a może i stety…), tutaj nie mam zupełnie nic do powiedzenia z powodu braku wiedzy. Jeżeli znawcy tematu powiedzą, że potrzebujemy jednego portu — będę za jednym portem. Jeżeli powiedzą, że potrzebujemy dziesięciu — będę za dziesięcioma. Analogicznie w odniesieniu do rodzajów okrętów, uzbrojenia, struktur, liczebności sił. Ze swojej strony mogę uczestniczyć w uroczystościach, wręczać medale, wypowiadać się w przedmiocie szeroko rozumianej symboliki…

[Ronon Dex]

A dla sił morskich kutry rakietowe będzie z 6 sztuk, 8 patrolowych, 2 trałowce małe, 2 holowniki na potrzeby korwet.
Czyli łącznie będzie ze 13 małych jednostek dla Straży przybrzeżnej. Dla Sił Morskich 18 mały jednostek z okrętem dużym flagowym K-180.

Jakieś uwagi czy propozycje, są naprawdę mile widziane. :3

Bardzo rozsądny plan... przy czym dodałbym jeszcze jakiś (nie musi być duży) okręt hydrograficzny oraz jakąś jednostkę zaopatrzeniową, może to zresztą być jednostka uniwersalna (nawet lepiej) czyli holownik oceaniczny z możliwościami transportowymi (bo jak mniemam to te dwa holowniki to będą małe, portowe jednostki).

[Helwetyk Romański]

Bardzo rozsądny plan... […].

Ilu portów wojennych potrzebujemy, że tak podbiję ten element dyskusji? (I, będąc sobą, poruszę temat potencjalnej głębokości dna morskiego, o ile jest tutaj istotny).

[Ignats ik Ruth]

Ja to bym tylko nie chcial portu E przy mojej zacisznej wysepce. :P

[Helwetyk Romański]

Ja to bym tylko nie chcial portu E przy mojej zacisznej wysepce. :P

Pod tym kątem też pytam, część obszarów nabrzeżnych jest już wydzierżawiona, tak…

[Ronon Dex]

Ilu portów wojennych potrzebujemy, że tak podbiję ten element dyskusji? (I, będąc sobą, poruszę temat potencjalnej głębokości dna morskiego, o ile jest tutaj istotny).

W zasadzie jeden... ale jest pewien kompromis do osiągnięcia. Można zbudować jeden port wojenny (bazę morską), ale rozmieścić tzw. punkty bazowania. Są to niewielkie elementy umożliwiające okresowe bazowanie 1-2 niewielkich jednostek. Niewielkie okręty patrolowe mogą tam przebywać i stamtąd patrolować wody przybrzeżne, w punktach bazowania jest niewielka infrastruktura pozwalająca na zaopatrywanie takich okrętów oraz zapewniejąca warunki socjalne niezbyt licznym załogom takich jednostek - bo na patrolowacach to wygód nie ma.

[TAR]

Bardzo rozsądny plan... przy czym dodałbym jeszcze jakiś (nie musi być duży) okręt hydrograficzny oraz jakąś jednostkę zaopatrzeniową, może to zresztą być jednostka uniwersalna (nawet lepiej) czyli holownik oceaniczny z możliwościami transportowymi (bo jak mniemam to te dwa holowniki to będą małe, portowe jednostki).

O słuszna uwaga! O tym nie pomyślałem. Myślę więc, że będzie na póżniej. Najpierw jak zbuduje bazę W, wtedy pomyśli nad składem floty. Nie ma co planować bez portu. :D

Ja to bym tylko nie chcial portu E przy mojej zacisznej wysepce. :P

CICHO! To tylko plany. :d

Pod tym kątem też pytam, część obszarów nabrzeżnych jest już wydzierżawiona, tak…

Wiadomo najpierw buduje się główną bazę W w Nowym Brzegu/okolice. A póżniej bazę E, gdzie to będzie, to już trzeba skonsultować tak by nikomu nie wadziło, nie dotyczy oliwki, boże jak kocham swojego bratanka!.

Ilu portów wojennych potrzebujemy, że tak podbiję ten element dyskusji? (I, będąc sobą, poruszę temat potencjalnej głębokości dna morskiego, o ile jest tutaj istotny).

W zasadzie jeden... ale jest pewien kompromis do osiągnięcia. Można zbudować jeden port wojenny (bazę morską), ale rozmieścić tzw. punkty bazowania. Są to niewielkie elementy umożliwiające okresowe bazowanie 1-2 niewielkich jednostek. Niewielkie okręty patrolowe mogą tam przebywać i stamtąd patrolować wody przybrzeżne, w punktach bazowania jest niewielka infrastruktura pozwalająca na zaopatrywanie takich okrętów oraz zapewniejąca warunki socjalne niezbyt licznym załogom takich jednostek - bo na patrolowacach to wygód nie ma.

Czyli, główny port wojenny W, mniejszy port E, i bazy N i S? Jedyny duży statek to będzie Korweta K-180 co będzie bazowała w porcie W, czasami w porcie E.

[Helwetyk Romański]

W zasadzie jeden... ale jest pewien kompromis do osiągnięcia. Można zbudować jeden port wojenny (bazę morską), ale rozmieścić tzw. punkty bazowania. […]

Czyli, główny port wojenny W, mniejszy port E, i bazy N i S? Jedyny duży statek to będzie Korweta K-180 co będzie bazowała w porcie W, czasami w porcie E.

Jeżeli dobrze rozumiem głos [mention]Ronon Dex[/mention], to jeden port wojenny, bo tylko tylu potrzebujemy, za to kilka punktów bazowania. Ile — dobre pytanie — trzy?

[Ronon Dex]

W zasadzie jeden... ale jest pewien kompromis do osiągnięcia. Można zbudować jeden port wojenny (bazę morską), ale rozmieścić tzw. punkty bazowania. […]

Czyli, główny port wojenny W, mniejszy port E, i bazy N i S? Jedyny duży statek to będzie Korweta K-180 co będzie bazowała w porcie W, czasami w porcie E.

Jeżeli dobrze rozumiem głos @Ronon Dex, to jeden port wojenny, bo tylko tylu potrzebujemy, za to kilka punktów bazowania. Ile — dobre pytanie — trzy?

Pojęcie "port" jest bardzo ogólne... pod tym pojęciem jest zarówno bardzo duża baza morska (no takich w Leocji raczej nie będzie... ale są takie w Bialenii, gdzie np. może bazować cała 2. Flota Desantowa), jak i mały obiekt w rodzaju właśnie "punktu bazowania". Faktycznie obiekt o statusie Punkt Bazowania jest również portem.

To tak w jak realu - taka Gdynia ma port i port ma np. małutka Kuźnica na Półwyspie Helskim - różnią się one zdecydowanie, ale oba obiekty mają status portu.