Wintadżynat Retrocji — komis wozów kultowych

[Ignats ik Ruth]

Wintadżynat Retrocji — komis wozów kultowych

Wintadżynat Retrocji to rodzinne przedsięwzięcie wyrosłe na tkankach wyposażonych w stuprocentowo leockie DNA. Jesteśmy porządni, tradycjonalistyczni i działamy bez spiny.

Naszą misją jest zmiana sposobu kupowania i sprzedawania samochodów w Palatynacie poprzez zapewnienie każdemu Leocie dostępu do używanych pojazdów luksusowych marek. Gwarantujemy oryginalność sprzedawanych pojazdów, znakomity ich wybór, a także przejrzystość działania i procedur, które zapewniają naszym klientom wygodę i spokój przy nabywaniu kolejnej perełki motoryzacji. Tylko u nas możesz kupić wyselekcjonowane i odświeżone wozy z drugiej ręki.

Naszym celem jest sprawienie, aby kupno lub sprzedaż samochodu nie powodowało nowych szkód środowiskowych, ograniczało liczbę złomu, a przede wszystkim — chcemy umożliwić legendom motoryzacji rozpoczęcie drugiego życia pod opieką dobrze sytuowanych, odpowiedzialnych i statecznych leockich miłośników motoryzacji.

W Wintadżynacie Retrocji codziennie przekonujemy Leotki, Leotów i Leoctwo do korzystania z luksusowych dóbr, które ponownie wprowadzone zostały do obiegu.

Bez obaw — kosztów nie nabijamy na kasie fiskalnej!

Przestronny parking i hala parkingowa Wintadżynatu znajdują się na dawnym uprawnym polu pod Nowym Brzegiem (nr 554), w bezpośrednim sąsiedztwie Stadionu Narodowego i drogi wylotowej z miasta (droga krajowa nr 2), na której możesz od razu rozwinąć pełną prędkość świeżo zakupionego od nas pojazdu.

Wintadżynat Retrocji — Piękno, Subtelność, Tradycja!


Aktualnie w naszej ofercie:
1. Ciuadański Kukuł 24 „Narew”.

[Guedes de Lima]

Piękna grafika. Może pomyślę o jakimś klasyku.

[Helwetyk Romański]

Czekamy! 😍

Korzystając z okazji, proponuję użyć jakiegoś fonta od Wujka Google’a — na telefonie komórkowym wyświetla się domyślny font bezszeryfowy, co wygląda na niedoróbkę. Proponuję EB Garamond (Libre Baskerville wykorzystujemy już w papierach urzędowych).

Naszą misją jest zmiana sposobu kupowania i sprzedawania samochodów w Palatynacie poprzez zapewnienie każdemu Leocie dostępu do używanych pojazdów luksusowych marek. Gwarantujemy oryginalność sprzedawanych pojazdów, znakomity ich wybór, a także przejrzystość działania i procedur, które zapewniają naszym klientom wygodę i spokój przy nabywaniu kolejnej perełki motoryzacji. Tylko u nas możesz kupić wyselekcjonowane i odświeżone wozy z drugiej ręki.

[Ignats ik Ruth]

na telefonie komórkowym wyświetla się domyślny font bezszeryfowy

😮😮😮

Proponuję EB Garamond (Libre Baskerville wykorzystujemy już w papierach urzędowych).

Dziękuję, wdrożono!

[Oswald Baskerville]

Czy macie w ofercie auta premium? Bociantleye? Apolinarghini? Koniewigzeg (to się jakoś inaczej pisało, ale nie jestem biegły w językach Nordaty...).

[Ignats ik Ruth]

Czy macie w ofercie auta premium? Bociantleye? Apolinarghini? Koniewigzeg (to się jakoś inaczej pisało, ale nie jestem biegły w językach Nordaty...).

Zasięgniemy języka u zagranicznych kontrahentów!

[Heinz-Werner Grüner]

Bociantleya im się zachciało, a sami mają Łabędzia od Swan Ronson!

[Sophie]

A jakie auta macie? Przydałoby się zakupić w końcu, bo na piechotę do Lewka za daleko ;(

[Rumburak Jokerman]

Czy macie w ofercie auta premium? Bociantleye? Apolinarghini? Koniewigzeg (to się jakoś inaczej pisało, ale nie jestem biegły w językach Nordaty...).

Zasięgniemy języka u zagranicznych kontrahentów!

Jakich zagranicznych? Krajowe samochody trzeba promować. Potem będą jęczeć, że LSO upada

[Ignats ik Ruth]

Wintadżynat Retrocji — nowy wóz w ofercie


[skreslenie="#BF0000|3|10"]Cena pojazdu — 16 ♇[/skreslenie]
Pojazd sprzedany

O modelu:
Kukuł 24 „Narew” to jeden z najbardziej kultowych modeli samochodów XX w. w Mikroświecie. Produkowany w latach przez 17 lat (1968–1985) w Fabryce Pojazdów Kołowych imienia Józefa van der Ćwok-Warzywniaka w Krezie (po 4 lutego 1969 przemianowanej na Fabrykę Samochodów Osobowch Krez), a po upadku Sarmckiej Republiki Socjalistycznej — w Winnickich Automotorowych Zakładach im. Gorliwej Młodzieży Socjalistycznej w Winnicy, w Wandystanie.
Samochód produkowany był w dwóch wersjach, kontynuatorach prototypów M–ałpa i M–o, wyposażonych w silniki: czterocylindorwy o pojemności 2,7 litra i ośmiocylindrowy w układzie V o pojemności 5,5 litra.
Od roku 1970 zaczęto produkować „dwaczwórkę” także w wersji kombi co zaowocowało znacznym wzrostem sprzedaży na terenach SRS. Produkcji tego modelu nie przeniesiono do Wandystanu.
„Narew” to konstrukcja znakomita, która na szczyty sławy inżynierskiej wyniosła pierwszego generalnego nadzorcę projektu, Progresa Michnikę Kiełbasę-Krakowskiego.
Najsłynniejszymi użytkownikami „Narwii” byli mandragor Marceli Baldachim Khand i Ojciec Świecki Brawo Bydgoszcz I.
Chcesz dowiedzieć się więcej? Klik i Klik.

O naszym egzemplarzu:
Nasza „Narew” została wyprodukowana w okresie winnickim, najprawdopodobniej w roku 1991 (czego jednak nie możemy potwierdzić). Służyła najprawdopodobniej lokajom mandragora Winnickiego, następnie znalazła się w Republice Południowego Baridasu. To tam nabyliśmy tę wspaniałą karocę do naszej kolekcji. Do Nowego Brzegu przetransportowały ją dla nas Ignacjańskie linie Żeglugi Oceanicznej. Nasz przyjaciel z Ciuad de Bravo zapewnił, że stan techniczny pojazdu jest bez zarzutu. Oczywiście, zweryfikowaliśmy to na własną rękę. Nie kłamał. Samochód nie ma żadnych ubytków, poza jednym drobnym pęknięciem na przedniej szybie — jest ona śladem miłości La Militii El Regulo do poprzedniego właściciela, ale to przecież Kupida warta drobnostka.

Dane techniczne pojazdu:

silnik: „Czarnobór–4” (ośmiocylindrowy o pojemności 5,5 litra)
skrzynia biegów: 4-biegowa manualna
napęd: tylny
długość: 4735 mm
szerokość: 1800 mm
wysokość: 1490 mm
masa własna: 1320 kg

rozstaw osi: 2800 mm
zbiornik paliwa: 55 l
liczba miejsc: 5
stan techniczny (w Pionierze): 85%
ładowność (w Pionierze): 324 kg
kolor karoserii: kość słoniowa

Zdjęcia:
Wiedząc, że pojazd zostanie nam dostarczony w godzinach wieczornych, zamówiliśmy — specjalnie dla Państwa — sesję zdjęciową na ciuadańskiej plaży. Mieliśmy szczęście, już kilka godzin później były tam tylko wojska lumeryjskie. Poniżej efekty sesji.