D Z I A D O L I N - D W Ó R
Rezydencja
Po kilku miesiącach zakończył się remont głównego obiektu na terenie dóbr dziadolińskich czyli eklektyczno-modernistycznej willi, o której pisałem już jakiś czas temu. W przeszłości należała do niejakiego Leopolda Palamasa, bogatego kupca brzeskiego, którego potomkowie sprzedali ją władzom Palatynatu. Jej stan był generalnie kiepski, a przystosowanie budynku do życia wymagało prac na szeroką skalę, które opóźniły się, gdyż priorytetem było uporządkowanie okolicy. Dziś wreszcie mogę wprowadzić się do rezydencji i spędzić tu pierwszy krótki urlop.
Dwanaście pomieszczeń stanowi eklektyczną mieszankę różnych stylów - na przykład gabinet oraz jadalnia, z sentymentu do Faradobaju, urządzony został w stylu orientalnym, salon nawiązuje do hirschbersko-weerlandzkiego badziewizmu. Drugi gabinet to wyłożony boazerią socjalistyczny modernizm, a pokoje dla gości nawiązują do tradycji różnych krajów.
Istotną częścią rezydencji jest też ogród - postanowiłem nie porządkować go całkowicie. Ma on zatem charakter nieco swojski - dzieła sztuki stoją tam obok grządek. Wybudowano też szklarnię. Zleciłem też wykopanie basenu, który powinien być gotowy na lato.