- Pomyślnych wiatrów młody człowieku. - zawołał na pożegnanie sędziwy kapitan będący ostatnim przedstawicielem starej gwardii wilków morskich. - Niech bogowie ci sprzyjają.
Z takim wsparciem nie pozostawało nic innego jak wziąć się do roboty i wygrać kolejny etap. Tym razem Leocja i miasto Królewiec. O samym państwie wiedział niewiele, w zasadzie to nawet nic. Z tym większą ciekawością oczekiwał kolejnego portu. Chciał przekonać się jak ugości go ta kraina. Ta właśnie myśl o odkryciu nowego miejsca pchała go ze zdwojoną siłą. Czy to jednak wystarczy aby wygrać etap. Wszystko okaże się już niedługo…