Strona 4 z 6

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 11 paź 2022, 15:44
autor: Krzysztof Windsor

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

Krzysztof wreszcie przemówił. Jak widać stare arystokratyczne wychowanie nie było czymś co pamagału mu zabrać głos. Jednak zdobył się na odwagę.
- Droga Sophie, państwo Cargalho. Pozwólcie, że wyjaśnię... To małżeństwo, pomijając wszystkie pozostałe kwestie, byłoby wejściem do rodziny królewskiej. To wiąże się z wieloma rzeczami takimi, jak mniejsza prywatność. Wiele podróży, wizyt podczas których pełnilibyśmy obowiązki Księcia i Księżnej. Niewątpliwie byłbym za tym aby zaraz po ślubie odwiedzić wymienione przez mamę miejsca. Nie będzie to jednak bardzo absorbujące, bo to w końcu nasz czas po ślubie. Mielibyśmy później cały miesiąc dla siebie, podczas którego poznalibyśmy się jeszcze mocniej i przyuczyłbym też Sophie "królewskiego fachu".

- Po za tym wejście do RK wiązałoby się też ze zmianą wizerunku. Ale ja i moja rodzina będzie służyć wsparciem, choćby tym psychicznym. Będziemy razem i mimo królewskich obowiązków, ja będę zawsze dla Ciebie wsparciem.

- Ja wiem miłość, a obowiązki to dwie różne sprawy... Ale... Ale czy jesteś w stanie to przyjąć i zacząć tak żyć? Ja wiem, mogę dać ci czas abyś to przemyślała, ale proszę nie za długo. Ja jestem gotów pomóc ci się we wszystkim zaaklimatyzować i już teraz oferuje to wsparcie. A ty ? Czy miłość nasza jest ponad to? Silniejsza?
Podpowiadam Księżną Kate.

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 11 paź 2022, 18:26
autor: Damiano Windsachen
Podczas lekkiego zamieszania do rezydencji przyjechał czarny samochód wraz z powracającym z lotniska Damiano Winsachcenem, oraz towarzyszącym mu Benjaminem Rockwellem
Obrazek

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 11 paź 2022, 19:01
autor: Joahim von Ribertrop
Do Berklehopf przybył w końcu i sam Joahim von Ribertrop.
-Kur... - warknął, wchodząc do rezydencji. - Nibym Król, nibym z własnym samolotem, ale i tak się muszę cackać gorzej niż zwykły szary Kowarusukī...
Zgodnie z odwieczną tradycją swoich działań, bez pukania, bez żadnej zapowiedzi ani nic takiego wparował do tej sali co się cała heca odbywa.
-Dasz bór, Ohayōgozaimasu, Guten Morgen czy jak to się tam gdzie tam mówi! - zawołał stając obok żony i obejmując ją. - Przybyło mi się! Więc, co to za heca?

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 12 paź 2022, 1:50
autor: Anastasia Windsachen
Drzwi otworzyły się bez zapowiedzi, a przynajmniej tej oficjalnej bo chwilę przed wparowaniem do środka przez [mention]Joahim von Ribertrop[/mention] słychać było próby lokaja, który chciał za wszelką cenę zapobiec tak bezceremonialnemu, acz typowemu dla męża Anastasii, wejściu. Ta jednak nie powiedziała ani jednego złego słowa tylko się uśmiechnęła, widząc, że udało mu się dotrzeć.
- Widzisz, tak jak informowałam przez telegram. - Anastasia wprowadzała męża w temat, gdy ten szedł w stronę krzesła na drugim końcu stołu. - Obecni tutaj goście z Edelweiss przyjechali by negocjować kwestie małżeństwa Krzysztofa z ich najmłodszą córką. Jesteśmy mam wrażenie bliscy ostatecznej decyzji...
Przyjazd [mention]Joahim von Ribertrop[/mention] i drugiego z synów razem z mężem przerwał wtorkowe rozmowy o małżeństwie, i ostatecznie wieczorem uznano, że resztę uzgodni się na środowym, być może ostatnim spotkaniu.

W międzyczasie od poniedziałku na terenach nieopodal rezydencji pracowała ekipa budowlana, która powoli szykowała teren pod budowę nowego budynku. Anastasia, jako miłośniczka zamków i zamczeków od dawna żywiła wielką ochotę by postawić coś zamkopodobnego w Brzozopolach. Na strychu w Berklehopf znalazła stare plany ojca, które zakładały budowę zamku w stylu ottońskim. Jak dowiedziała się od Edwarda, który pełnił już za życia jej ojca funkcję zarządcy rezydencji, nowa budowla miała stać się główną rezydencją Windsachenów i być zarazem lamentem za utraconymi dobrami. Berklehopf natomiast miałoby się stać muzeum. Karol planował wystawić w nim rodzinną kolekcję obrazów, biżuterii czy wszelkiej maści innych związanych z rodziną lub terytoriami, na których bywała, obiektów. Niestety jego śmierć uniemożliwiła realizację tych planów... Aż do niedawna. Praktycznie większość fortuny, którą posiadała rodzina i sama Anastasia przeznaczono na opłacenie budowy, która miała się już zacząć. Nie wiedziała czy pomysł muzeum na pewno wypali, ale miała już pewną wizję, jak go podrasować, dodać mu... prestiżu. Samą rezydencję, która ma po ukończeniu przejąć nazwę Berklehopf, która wprost znaczy Brzozowy Zamek. Trudno tutaj stwierdzić czy motywami pierwszych właścicieli rezydencji była budowa zamku, megalomania, czy coś innego. Na pewno za pewien okres czasu nazwa ta będzie w końcu poprawnie wykorzystywana. Obecna rezydencja natomiast zostanie przemianowana na Pałac Sachseński od Edwarda Sachsena, który zakupił majątek.

Prace w Brzozopolach trwają. Zbiory, orka, bimbrownictwo, rodzinne dyskusje i nowa siedziba rodu... nadchodzące czasy będą pełne niespodzianek.

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 12 paź 2022, 15:52
autor: Damiano Windsachen
Wkrótce po wejściu do rezydencji [mention]Joahim von Ribertrop[/mention] Damiano nie zamierzał czekać i razem z [mention]Benji[/mention] weszli do środka rodzinnej rezydencji.

W środku było bardzo czysto, a Damiano nie mógł się napatrzeć na zabytkowy zegar wachadłowy który stał w przedpokoju zdobiąc bardzo bogate już wnętrze
Ależ tu czysto i przytulnie - pomyślał Damiano

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 19 paź 2022, 18:24
autor: Krzysztof Windsor
Krzysztof Windsor pisze:
11 paź 2022, 15:44
Krzysztof wreszcie przemówił. Jak widać stare arystokratyczne wychowanie nie było czymś co pamagału mu zabrać głos. Jednak zdobył się na odwagę.
- Droga Sophie, państwo Cargalho. Pozwólcie, że wyjaśnię... To małżeństwo, pomijając wszystkie pozostałe kwestie, byłoby wejściem do rodziny królewskiej. To wiąże się z wieloma rzeczami takimi, jak mniejsza prywatność. Wiele podróży, wizyt podczas których pełnilibyśmy obowiązki Księcia i Księżnej. Niewątpliwie byłbym za tym aby zaraz po ślubie odwiedzić wymienione przez mamę miejsca. Nie będzie to jednak bardzo absorbujące, bo to w końcu nasz czas po ślubie. Mielibyśmy później cały miesiąc dla siebie, podczas którego poznalibyśmy się jeszcze mocniej i przyuczyłbym też Sophie "królewskiego fachu".

- Po za tym wejście do RK wiązałoby się też ze zmianą wizerunku.(Podpowiadam Księżną Kate.) Ale ja i moja rodzina będzie służyć wsparciem, choćby tym psychicznym. Będziemy razem i mimo królewskich obowiązków, ja będę zawsze dla Ciebie wsparciem.

- Ja wiem miłość, a obowiązki to dwie różne sprawy... Ale... Ale czy jesteś w stanie to przyjąć i zacząć tak żyć? Ja wiem, mogę dać ci czas abyś to przemyślała, ale proszę nie za długo. Ja jestem gotów pomóc ci się we wszystkim zaaklimatyzować i już teraz oferuje to wsparcie. A ty ? Czy miłość nasza jest ponad to? Silniejsza?

Wstał i przyklęknął przy [mention]Sophie[/mention] wyciągając pierścionek:
Obrazek

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 22 paź 2022, 8:55
autor: Femme Mystere
Gdy tylko [mention]Krzysztof Windsor[/mention] pokazał pierścionek, jaki wybrał dla [mention]Sophie[/mention], Lieselotte chwyciła [mention]Joachim Cargalho[/mention] za ramię i westchnęła. Uwielbiała takie momenty. Czy mogłaby wyobrazić sobie lepszy obrót spraw?

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 26 paź 2022, 7:55
autor: Joachim Cargalho
Do rezydencji zjechali się niemal wszyscy przedstawiciele rodu Windsachen, a emocje powoli sięgały zenitu. Rozmowy nieco się przeciągały, a jej uczestnicy naprzemiennie wstawali lub dołączali do stołu.
Windsachenowie dosadnie podkreślali, że są rodem królewskim, co mogłoby powodować dodatkowe korzyści, ale i obowiązki.
- Moglibyśmy długo licytować się na temat znaczenia naszych rodzin na arenie międzynarodowej. Ród Cargalho prowadzi swoją politykę równie aktywnie - i po chwili dodał - choć rzeczywiście mamy swoje ulubione miejsca - i uśmiechnął się pod nosem.

Dyskusje na tematy obowiązków zeszły na boczny plan, kiedy to w końcu przyszli małżonkowie zaczęli coraz odważniej spoglądać na siebie. A gdy [mention]Krzysztof Windsor[/mention] przyklęknął prezentując pierścień zaręczynowy, było jasne, że dalsze negocjacje są niepotrzebne.

Nie da się ukryć, iż to wydarzenie na pewno mocno uderzyło w serca wszystkich zebranych. [mention]Femme Mystere[/mention] westchnęła głośno, zdecydowanie ze szczęścia, a on położył dłoń na jej ręce w geście potwierdzenia również jego pozytywnych wrażeń.

- Skoro tak się już sprawy mają, myślę że nic tu po nas - powiedział energicznie, uderzając dłońmi o blat stołu. Sięgnął jeszcze po kieliszki z szampanem i zasugerował wzniesienie toastu.
- Życie jest pełne niespodzianek, a więzi miłości mogą się wiązać w przedziwnych okolicznościach. Dziś ponownie przekonujemy się, że to uczucie może być bardzo zaskakujące. Wypijmy zatem za szczęście narzeczonych! - powiedział krótko i przechylił symbolicznie kieliszek.

Dalej już zaczęli przygotowania do powrotu do kraju.
- Jestem pewien, że kolejne szczegóły [mention]Krzysztof Windsor[/mention] i [mention]Sophie[/mention] powinninw większości ustalać między sobą. Na pewno się dogadają. Oczywiście, będąc w Edelweiss Krzysztof otrzyma od nas zawsze pełne wsparcie. Już zabralibyśmy go ze sobą, ale wiemy, że ma jeszcze inne obowiązki w najbliższych dniach. Na pewno jednak się wkrótce spotkamy - skinął porozumiewawczo w jego kierunku głową, a na jego twarzy gościł szczery uśmiech.

Zaczęli przygotowania do opuszczenia okazałej posiadłości Windsachenów...

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 26 paź 2022, 10:06
autor: Heinz-Werner Grüner
Ja chyba tutaj przyjadę na urlop, tylko niech mi ta edelwajska "swołocz" wyjedzie. :D

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 26 paź 2022, 14:10
autor: Helwetyk Romański
Heinz-Werner Grüner pisze:
26 paź 2022, 10:06
Ja chyba tutaj przyjadę na urlop, tylko niech mi ta edelwajska "swołocz" wyjedzie. :D
Jeśli trzeba kogoś deportować czy coś… 🤙🏻

Berklehopf - leocka rezydencja rodziny Windsachen

: 26 paź 2022, 14:19
autor: Anastasia Windsachen
Helwetyk Romański pisze:
26 paź 2022, 14:10
Heinz-Werner Grüner pisze:
26 paź 2022, 10:06
Ja chyba tutaj przyjadę na urlop, tylko niech mi ta edelwajska "swołocz" wyjedzie. :D
Jeśli trzeba kogoś deportować czy coś… 🤙🏻
To już zostawcie st. gwardziście [mention]Helwetyk Romański (ŻPL)[/mention] i ŻPL