[04] Odniesienia - wyspy, miasta, budynki

[M2.r]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

To sam nie wiem, bo LEJ chciałem wzorować na Olkiuto 1 i 2. Zacząłem nawet modelowanie czegoś w takim kierunku.

[Helwetyk Romański]

To sam nie wiem, bo LEJ chciałem wzorować na Olkiuto 1 i 2.

Region się zgadza…

[Ignats ik Ruth]

Mając tą listę, możemy rozmawiać nad tym, jaki styl jest charakterystyczny dla danej dzielnicy i wtedy może szukać miast, które odpowiadają. Bardziej bym szła w style niż miasta,

Zgoda, stad moja wcześniejsza lista.

Ogólnie Stare Miasto widziałabym bardzo mocno, jak Londyn, a zwłaszcza Whitehall.

Moim zdaniem — za nowe, a przede wszystkim: za wielkie. Okropne kolubryny, nie pasuje mi jakoś do maisteczka większego duszą niż zabudowaniami, a tak na razie było, skoro był Dubrownik i jemu podobne.

Tamte budynki to idealny odpowiednik takich rządowych i oficjalnych zabudowań. Ewentualnie coś z Kanady lub USA w stylu wiktoriańskim/kolonialnym.

Dla mnie zbyt brytyjsko, a przede wszystkim — zbyt metropolitarnie. Jesteśmy dawną scholandzką kolonią akrną. :P

Doki to dla mnie typowo jakieś oczywiście dzielnice portowe z europejskich miast. Może coś z Holandii?

Tu zgoda. Dopisałbym do listy tez Birmingham, jeśli chcemy mieć część zrewitalizowaną, i Liverpool, jeśli chcemy mieć część opuszczoną i zaniedbaną. :p

[Anastasia Windsachen]

Ogólnie Stare Miasto widziałabym bardzo mocno, jak Londyn, a zwłaszcza Whitehall.

Moim zdaniem — za nowe, a przede wszystkim: za wielkie. Okropne kolubryny, nie pasuje mi jakoś do maisteczka większego duszą niż zabudowaniami, a tak na razie było, skoro był Dubrownik i jemu podobne.

W sumie racja. Niezbyt też chyba spełniają normę trzech pięter... Ale no jednak nie jesteśmy takim małym miasteczkiem, NB to jednak duże miasto.

Natomiast jeżeli by trzymać styl Dubrownika i rejony śródziemnomorskie i adriatyckie to może właśnie jakieś centra miast tamtych rejonów? Rzym to pewnie za wiele, ale coś mniejszego? Chociaż tutaj zaznaczę to, co pisał [mention]Helwetyk Romański[/mention] - potencjał narracyjny. Jeżeli weźmiemy miasto, w którym rzadko kiedy jest śnieg lub go nie ma, trudno ze zdjęcia jarmarku to no trudno operować tutaj... Plus pasuje mieć z tyłu głowy, szukając zdjęć rynku jego jaki taki wygląd. Wielki plac, ważny budynek.

Dla mnie zbyt brytyjsko, a przede wszystkim — zbyt metropolitarnie. Jesteśmy dawną scholandzką kolonią akrną. :P

W takim razie coś z architektury niemieckiej. Nie znam się na architekturze, ale mam pewne wrażenie, że w XVIII i XIX wieku brytyjski styl metropolitarnych budowli był często używany w krajach teraźniejszych Niemiec?

Tu zgoda. Dopisałbym do listy tez Birmingham, jeśli chcemy mieć część zrewitalizowaną, i Liverpool, jeśli chcemy mieć część opuszczoną i zaniedbaną. :p

Obecny port, który po przeliczeniu nijak nie pomieści kontenerowca mógłby być takim Birmingham, w niektórych miejscach Liverpool bo w końcu prokrastynacja to kiedyś się to wyklepie, a w 2023 krajowy event na budowę portu na północy miasta i tam taki ładny duży jakiś. Trzeba umacniać narrację morską zaraz obok P*lski na oceanie

[Ignats ik Ruth]

Ogólnie Stare Miasto widziałabym bardzo mocno, jak Londyn, a zwłaszcza Whitehall.

Moim zdaniem — za nowe, a przede wszystkim: za wielkie. Okropne kolubryny, nie pasuje mi jakoś do maisteczka większego duszą niż zabudowaniami, a tak na razie było, skoro był Dubrownik i jemu podobne.

W sumie racja. Niezbyt też chyba spełniają normę trzech pięter... Ale no jednak nie jesteśmy takim małym miasteczkiem, NB to jednak duże miasto.

Ja wiem, ale to jest jakiś p*lski konstrukt peryferyjny, że duże i ważne miasto musi być zabudowane wielkimi, najlepiej szklanymi domami. Chyba wolałbym, żeby nam się rozrosło miasto i urósł jego plan, niż żeby budy były przytłaczające. ;P

Natomiast jeżeli by trzymać styl Dubrownika i rejony śródziemnomorskie i adriatyckie to może właśnie jakieś centra miast tamtych rejonów? Rzym to pewnie za wiele, ale coś mniejszego?

1. Czy Dubrownik powinien pozostać jedynym odniesieniem Nowego Brzegu?
2. Jakie inne miasta mogą być odniesieniem Nowego Brzegu i poszerzyć nasze możliwości graficzne?

Puściłem się poręczy na innej klatce schodowej, więc zalinkuję tylko: viewtopic.php?p=28227#p28227.

[Anastasia Windsachen]

Ogólnie Stare Miasto widziałabym bardzo mocno, jak Londyn, a zwłaszcza Whitehall.

Moim zdaniem — za nowe, a przede wszystkim: za wielkie. Okropne kolubryny, nie pasuje mi jakoś do maisteczka większego duszą niż zabudowaniami, a tak na razie było, skoro był Dubrownik i jemu podobne.

W sumie racja. Niezbyt też chyba spełniają normę trzech pięter... Ale no jednak nie jesteśmy takim małym miasteczkiem, NB to jednak duże miasto.

Ja wiem, ale to jest jakiś p*lski konstrukt peryferyjny, że duże i ważne miasto musi być zabudowane wielkimi, najlepiej szklanymi domami. Chyba wolałbym, żeby nam się rozrosło miasto i urósł jego plan, niż żeby budy były przytłaczające. ;P

Hmmm, w sumie to by pasowało do całej narracji i historii. Co prawda schollandczycy coś tu mieli, ale potem lata względnie małej ilości to i ruiny etc. No w sumie... Poundbury Księcia Króla Karola III ma chyba z 30 lat już i wcale nie jest takie wielkie więc...

Natomiast jeżeli by trzymać styl Dubrownika i rejony śródziemnomorskie i adriatyckie to może właśnie jakieś centra miast tamtych rejonów? Rzym to pewnie za wiele, ale coś mniejszego?

1. Czy Dubrownik powinien pozostać jedynym odniesieniem Nowego Brzegu?
2. Jakie inne miasta mogą być odniesieniem Nowego Brzegu i poszerzyć nasze możliwości graficzne?

Puściłem się poręczy na innej klatce schodowej, więc zalinkuję tylko: viewtopic.php?p=28227#p28227.

Ah yes, to w sumie po co nam ten wątek dokładnie? I jakie miasta w tym tytule?! Mamy tylko jedno! A tak na serio to naprawdę nie wiem, w którym miejscu w takim razie toczyć rozmowę o Nowym Brzegu. Do dzierżaw się nie będziemy ludziom wtrącać chyba poza prostą prośbą by nagle nie była ona w pierwszym poście wielkim miastem z wieżowcami ani czymś ogólnie wielkim by nie psuć ogólnego decorum odkrywania wyspy, jej reliktów przeszłości etc.

[Franklin Garamond]

Przede wszystkim musi być dużo zdjęć. Poza tym to nie musi być jedno miasto... raczej jeden budulec. Przynajmniej w obrębie murów. Skoro zaczęliśmy od Dubrownika, to czemu mamy to przekreślać? Z budynków tak de facto wybraliśmy jedynie wygląd Senatu i został on nawet uwieczniony na znaczku. Do tego trochę widoczków miasta w ramach wystawy LIK. Generalnie pasują do siebie. No i tak powinniśmy krążyć. Zabudowa raczej niska, zabytkowa, jasny budulec, zgrubnie pasująca do reszty. Kluczowe budynki mogą być odrobinę wystające (vide protoplasta Senatu w Oxfordzie). Place... tu pewnie włoskie piazzy, a raczej nie greckie plateie. Gór u nas nie ma, więc raczej bez stromych uliczek i górskich widoczków w tle. Po prostu trzeba zachować rozsądek.

Oczywiście najłatwiej byłoby wszystko przekreślić, zaorać i wybrać na wzór realne miasto, bo wtedy byłby i plan miasta z dobrą skalą, każde możliwe ujęcie ze streetview, jasno określony wygląd każdego pojedynczego budynku, ale gdzie by tu była wtedy zabawa? 😉

[Anastasia Windsachen]

W całej rozciągłości się zgadzam, mimo że mogłam czasami brzmieć, jak zwolenniczka przekreślania Dubrownika. A plan miasta to bym traktowała jako ładny dodatek, ale nie odpowiednik 1:1. W końcu nikt z metrem stać nie będzie w uliczkach by wymierzyć czy auto przejedzie... albo czy statek wpłynie do doków... co nie?

[Helwetyk Romański]

W sumie racja. Niezbyt też chyba spełniają normę trzech pięter... Ale no jednak nie jesteśmy takim małym miasteczkiem, NB to jednak duże miasto.

Tutaj tylko punktowo. Do czasu przyjęcia odmiennych ustaleń zakładam, że jednak niespecjalnie. Może niekoniecznie Visby z 25 000 mieszkańcami, ale już taki, skoro pojawił się wątek Senatu, Oksford ze 150 000…

W końcu nikt z metrem stać nie będzie w uliczkach by wymierzyć czy auto przejedzie... albo czy statek wpłynie do doków... co nie?

Com pomierzył, pomierzyłem.

[Anastasia Windsachen]

Tutaj tylko punktowo. Do czasu przyjęcia odmiennych ustaleń zakładam, że jednak niespecjalnie. Może niekoniecznie Visby z 25 000 mieszkańcami, ale już taki, skoro pojawił się wątek Senatu, Oksford ze 150 000…

To ile w takim razie ma sama Leocja? Gubię się już w naszych ustaleniach. Ostatnio na forum pisaliśmy o większej ilości, raz o mniejszej... To trzeba w końcu jakoś ustalić. Znaczy nie trzeba, ale no LE.

Com pomierzył, pomierzyłem.

😂

[Helwetyk Romański]

Tutaj tylko punktowo. Do czasu przyjęcia odmiennych ustaleń zakładam, że jednak niespecjalnie. Może niekoniecznie Visby z 25 000 mieszkańcami, ale już taki, skoro pojawił się wątek Senatu, Oksford ze 150 000…

To ile w takim razie ma sama Leocja? Gubię się już w naszych ustaleniach. Ostatnio na forum pisaliśmy o większej ilości, raz o mniejszej... To trzeba w końcu jakoś ustalić. Znaczy nie trzeba, ale no LE.

No właśnie. Na tym odcinku było wiele rozmów, a mało ustaleń. Mnie się wydaje, że żadne, koniec końców, nie zapadły, więc nie chcę przyjmować na potrzeby obecnych dyskusji, że Nowemu Brzegowi się urosło.