[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Siły zbrojne Palatynatu Leocji
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

Palatynat Leocji jest państwem niewielkim, które nie może sobie pozwolić na posiadanie jakiegoś bardzo rozbudowanego lotnictwa, zgodnie z obecnymi uzgodnieniami będzie składało się z trzech eskadr lotniczych po około 20 maszyn oraz komponentu lotniczego Żandarmerii, w skład którego również wejdą maszyny dla służb ratowniczych.

Korpus Sił Powietrznych będzie miał następujące jednostki lotnicze:

1. ESKADRA LOTNICZA GPL

Jednostka typowo bojowa, uzbrojona będzie w wielozadaniowe samoloty myśliwskie F-12. Eskadra ta funkcjonuje obecnie i jest wyposażona w starsze maszyny F-10A/B i nie będzie w niej wielkich zmian organizacyjnych.

W dowództwie dotychczas znajdowała się samolot ED-4C jako maszyna rozpoznania radioelektronicznego i walki WRE. Z związku z faktem, że samoloty F-12 mają bardzo rozbudowane systemy WRE i mogą wykonywać zadania bez wsparcia takich wyspecjalizowanych samolotów. Tym samym ta maszyna stała się zbędna, a dowództwie po prostu będzie druga maszyna podstawowego typu czyli F-12A.

Zostanie zlikwidowany klucz szkolny – szkolenie zaawansowane na samolotach szkolno-treningowych przejmie 2. Eskadra (wielozadaniowa), a szkolenie wstępne zostanie zakontraktowane w Aeroklubie Leocji – zarówno w zakresie samolotów, jak i śmigłowców.

W miejsce klucza szkolnego zostanie utworzony klucz samolotów F-12B o charakterystyce STOVL (krótki start i pionowe lądowanie). Będzie to miało na celu umożliwić operowanie nie tylko z dużych lotnisk, ale również w razie potrzeby z lotniska w Sokolnicy czy wręcz po prostu ze zwykłej drogi kołowej. Załadowany samolot F-12B potrzebuje krótkiego rozbiegu rzędu kilkudziesięciu-nieco ponad 100 metrów (w zależności od obciążenia) i nie potrzeba do tego typowej lotniskowej drogi startowej… wystarczy krótki odcinek równej i utwardzonej nawierzchni.

Eksploatacja tej odmiany samolotu F-12 może też przygotować GPL do ewentualnego przyszłego wprowadzenia jakiegoś okrętu lotniczego…

I tutaj do przemyślenia dla marynarki Wojennej – czy nie zamierza takowe okrętu za jakiś czas wprowadzić do służby. Oczywiście Leocja raczej nie potrzebuje typowego lotniskowca czy nawet niewielkiego okrętu lotniczego klasy SCS (Sea Control Ship). Jednak Leocja jest na wyspie, bardzo odległej od innych lądów (do najbliższego mamy 1000 km, a do kolejnych 1500-2300 km) – jeżeli nie zakładamy całkowitej izolacji i jakąś przyszłą współpracę z innymi krajami to okręt lotniczo-desantowy mógłby okazać się przydatny. Raczej nie zakładamy najazdów na obce lądy, ale jakiekolwiek przemieszczanie się naszych oddziałów wymaga transportu morskiego.

Oczywiście w sumie wszystko można przewieźć statkiem handlowym, ale wymaga to normalnej procedury załadunku w porcie za pomocą dźwigów portowych i potem rozładunku tego „towaru” w porcie docelowym. Jest to złożona i czasochłonna procedura.

Natomiast uniwersalny okręt lotniczo-desantowy umożliwia zarówno szybki i wygodny transport sprzętu i ludzi, oraz załadunek i rozładunek. Jednocześnie może z powodzeniem pełnić rolę SCS, dysponując samolotami STOVL i śmigłowcami. Niech się Marynarka Wojenna nad tym zastanowi…


Innych zmian w eskadrze nie będzie, poza tym że nie będzie klucza maszyn dwumiejscowych (wszystkie będą miały maszyny jednomiejscowe) – bo po pierwsze F-12 takich odmian nie ma, a po drugie są one zbędne… pilota wspomagają odpowiednio rozbudowane systemy i nie potrzebny jest drugi członek załogi do wspomagania pilota w złożonych misjach ataku na cele naziemne.

2. ESKADRA LOTNICZA GPL

W drugiej eskadrze zostaną zgrupowane wszystkie pozostałe samoloty należące do Sił Powietrznych GPL. Eskadra będzie realizowała następujące zadania:

- transport i komunikację
- patrolowanie i wykrywanie celów powietrznych i morskich
- szkolenie

Pierwszą kwestią są zadania transportu i komunikacji, przy czym trzeba od razu zdać sobie sprawę, że ze względu na odległości jakie dzielą naszą wyspę od innych lądów Mikroświata w zasadzie odpadają samoloty lekkie – nie mają po prostu odpowiedniego zasięgu.

Pierwsza grupą samolotów będą maszyny „rządowe” czyli przeznaczone do przewozów Namiestników i innych oficjalnych delegacji. W związku z tym muszą to być dwa samoloty o rozmiarach samolotu pasażerskiego, o dużym zasięgu o odpowiedniej pojemności kadłuba. Zasadniczo taki samolot musi przewieźć zarówno grupę „oficjeli”, jak i osoby do obsługi delegacji oraz ochronę. Jednocześnie musi mieć na tyle duży zasięg by nie tylko mógł dolecieć do zadanego celu (lotniska docelowego), ale też aby mógł bez lądowania wrócić do miejsca docelowego w razie sytuacji nieprzewidzianej. Tutaj typ samolotu zostanie dopiero wybrany… Samoloty oczywiście muszą być dwa – bo jeden nie gwarantuje operacyjności 7/24. Przy czym aby mnie mnożyć niepotrzebnie ilości maszyn, to w przypadku wyboru samolotu o odpowiedniej wielkości będzie mógł on również pełnić rolę powietrznego stanowiska kierowania państwem i jego ewentualną obroną

Jednak nie zawsze jest potrzebna aż tak duża maszyna, często do obsługi „codziennych sytuacji” - nie tylko dla namiestników, ale też do obsługi innych oficjalnych delegacji (często niższego szczebla). W tym przypadku ta kwestia jest już rozpatrywana, a samolotem docelowym jest maszyna RAT D-5 (w wersji VD-5 czyli „salonka” oraz D-5 czyli typowa samolot dyspozycyjny). Ma odpowiedni zasięg i może przewozić 8-12 osób. W 2. Eskadrze powstanie jeden klucz złożony z 4 samolotów tego typu – z tego dwa w wersji VD-4 i dwa w wersji podstawowej D-5. Te drugie będą obsługiwały przeloty o charakterze wojskowym.

Kolejną grupą samolotów będą maszyny patrolowe oraz wczesnego ostrzegania… tutaj trzeba będzie się jeszcze zastanowić nad odpowiednim wyborem samolotu – najlepiej by maszyny o różnym przeznaczeniu wywodziły się z tego samego typu podstawowego, co ułatwi sprawy obsługowe i poprawi ekonomię eksploatacji.

Ostatnim elementem będzie klucz szkolny – tutaj zgodnie z wcześniejszymi zaleceniami Dowództwa GPL, zostanie wybrany odpowiedni samolotu szkolno-treningowego. Ta kwestia również jest ba razie otwarta.

3. ESKADRA LOTNICZA GPL

Będzie to jednostka typowo śmigłowcowa – bazująca na maszynach typu RAT HU-14 w rożnych odmianach. Ta sprawa z zasadzie jest już na finiszu… zostały wybrane i są w trakcie produkcji odpowiednie maszyny.

Dwa śmigłowce (w wersji HU-14V) będą pełniły maszyn do dyspozycji Namiestników. Biorąc pod uwagę wielkość Leocji oraz różne miejsca, w które mogą udawać się nasi przywódcy – śmigłowiec jest najlepszym rozwiązaniem.

W kluczu, który będzie pełnił role dyspozycyjną będą jeszcze dwie maszyny w typowej odmianie wojskowej HU-14A. Zostaną jednak pomalowane w ten sam sposób jak maszyny dla Namiestników i będą pełniły różne funkcje… zarówno przewozu ochrony Namiestników, jak i zadania eskortowe (mogą być uzbrojone). Mogą także pełnić role maszyn dyspozycyjnych dla innych oficjeli lub wyższych dowódców wojskowym.

Kolejne dwa klucze (po 4 maszyny) będą wyposażone w śmigłowce HU-14A czyli wielozadaniowe śmigłowce, które mogą pełnić rolę patrolowe, rozpoznawcze, przewozu żołnierzy lub być uzbrojonymi maszynami bliskiego wsparcia sił lądowych.

Czwartym kluczem będzie klucz przeznaczony do zadań Combat SAR. Będzie składał się z dwóch śmigłowców HU-14M czyli maszyn ewakuacji medycznej i dwóch typowych HU-14A jako ich eskorta. Dodatkowo kolejne dwa śmigłowce HU-14A będą w dowództwie eskadry… będą to śmigłowce do zadań dyspozycyjnych i dowodzenia w powietrzu, ale mogą również zostać uzbrojone. Tym samym w eskadrze będzie łącznie 12 śmigłowców HU-14A, które w razie potrzeby mogą pełnić role maszyn bliskiego wsparcia (nie liczę tych dwóch do eskortowania maszyn Namiestników), które będą uzupełnione dwoma maszynami sanitarnymi. W razie potrzeby może to dać możliwość przerzucenia drogą powietrzną niewielkiej, 96-osobowej kompanii żołnierzy sił lądowych.

INNE FORMACJE SIŁ POWIETRZNYCH

Ta kwestia jeszcze nie była poruszana (chyba?), ale Siły Powietrzne to nie tylko sprzęt latający… Poza kwestią oczywistą czyli zabezpieczenia logistycznego i obsługi lotów i lotnisk będą potrzebne następujące elementy:

- naziemne stanowisko dowodzenia i naprowadzania,
- jednostka radiotechniczna,
- obrona przeciwlotnicza obszaru powietrznego.

Stanowisko dowodzenia chyba nie wymaga specjalnego omówienia celowości, zresztą łączy się to ściśle z kwestią odpowiedniej jednostki radiotechnicznej. Na wyspie musi powstać sieć stacji radarowych bo inaczej najlepsze nawet samoloty niewiele zdziałają… a samolot wczesnego ostrzegania nie rozwiązuje problemu. Gdyby chcieć utrzymywać stale w powietrzu takie maszyny, to trzeba by mieć ich kilka (6-8) – tylko po to by jeden mógł być stale w powietrzu.

Na co dzień kwestia wykrywania celów i kontroli obszaru powietrznego musi spoczywać na naziemnych stacjach radarowych. W sytuacji samotnej wyspy na oceanie jest to o tyle prostsze, że otacza nas płaska woda. Nie ma tutaj problemu ukształtowania terenu, które na lądzie zmniejsza skuteczność wykrywania celów powietrznych na małych wysokościach. Na morzu trudno się „ukryć za przeszkodą”…

Natomiast sygnały ze stacji radarowych muszą gdzieś docierać i musi być odpowiedni system przetwarzania danych oraz system dowodzenia siłami w powietrzu. Sam samolot myśliwski, nawet wyposażony w bardzo zaawansowane technicznie systemy – niewiele widzi. Jego radar pozwala na obserwację tylko przed dziobem samolotu w pewnym zakresie kątów. Do tego jeżeli samolot uruchomi własny radar to jednocześnie się demaskuje. Dopóki wykorzystuje systemy pasywne (ale mają mniejszy zasięg) lub dodaje zobrazowanie na wyświetlacz sygnałem z ziemi to nie demaskuje się własnym sygnałem. Jego wykrywalność zależy od skutecznego pola odbicia radarowego, a w przypadku F-12 czołowy (z boku jest oczywiście większy) to ok. 0,005 m2 czyli w sumie dwa razy mniej od większego ptaka (dla porównanie SPO dla samolotu F-2 czyli takiego jakie latają w Oceanii to 4 m2).

Musimy więc zainstalować na wyspie odpowiednie stacje radarowe i centrum dowodzenia…

W sumie dla skutecznej obrony powietrznej to jeszcze nie wszystko… samolotów jest ograniczona ilość, nie będą zawsze i wszędzie. Obrona powietrzna musi mieć do dyspozycji też odpowiednio skuteczne systemy rakietowe do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.

Musimy więc rozważyć jakie elementy umieścimy na naszej wyspie, w jakiej ilości i gdzie je rozmieścimy.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anastasia Windsachen Stempel
Dowódca Gwardii Palatynatu Leocji
Lokalizacja: Brzozopola Chmielne

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Anastasia Windsachen »

MW - jestem, jak najbardziej za. A że póki nie mamy admirała to decyzje idą ode mnie to dogadanie nie sprawi problemu większego. Sama kiedyś myślałam nad właśnie SCS, na pewno nie lotniskowcem. Za duże i niepotrzebne małej wyspie. Akurat niedługo będzie marynarka przechodzić przez przezbrojenie i dodatki więc można nad tym myśleć. Jedynie tyle, że dodanie SCS lub mniejszego okrętu, który mógłby wypełniać jego zadania, niesie ze sobą potrzebę większej ilości okrętów, które go osłonią. Fregata i dwie korwety to za mało. Powiedziałabym, że wtedy potrzeba z 3 fregat, 5 korwet, ale to dyskusja nie na to miejsce, tu o SP. Oczywiście dla mnie naturalnym jest, że w drodze rozwoju GPL i jej struktur, pojawienie się sił powietrznych marynarki było czymś, co w końcu by nastąpiło. Na pewno, gdy w końcu to wszystko ruszy to zwrócimy się do RAT o kilka dodatkowych maszyn STOVL...

Co do infrastruktury - za niedługo startuje budowa stacji kontrolnej dla GPL by mogła otrzymywać sygnał z satelit, które będziemy razem z BAZTEK wysyłać, więc idealny moment by zacząć planować też i położenie oraz budowę stacji radarowych (widzę w tym potencjał do siedzenia nad mapami, zastanawiania się gdzie jest optymalne położenie by zasięg był wystarczający... Można iść śmiało do przodu z pomysłem.

A co do OPL - plany restrukturyzacji zakładają jednostki OPL, ale maksymalnie w sile kompanii. Poza tym jednostka czasem gdzieś musi jechać, jest likwidowana czy coś. Warto więc myśleć o statycznym systemie OPL. To przecież idealne pole do kolejnego siedzenia nad mapami, wybierania uzbrojenia itd.
(—) Anastasia Windsachen, Generalissima Leocji
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
No bo co ludzie powiedzom!?

W razie wielkiej potrzeby i zauważalnego braku aktywności - proszę się dobijać na Discorda (ScreamingBlackCat), a z plikami na maila -> anastasiawindsachen@gmail.com
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

Anastasia Windsachen pisze:
05 lip 2022, 20:32
A co do OPL - plany restrukturyzacji zakładają jednostki OPL, ale maksymalnie w sile kompanii.
Chyba raczej baterii (bo w tym przypadku nazewnictwo "artyleryjskie" byłoby bardziej odpowiednie)... ale OK - odpowiednik kompanii/baterii, w zupełności wystarczy.

Bateria systemu OPL powiedzmy porównywalne lub wzorowane na realowym Patriot PAC-3 (inne analogiczne) to 8 wyrzutni oraz odpowiednia ilość sprzętu do dowodzenia, kierowania ogniem i logistycznego zabezpieczenia. Starczy do zabezpieczania OPL wyspy wielkości Leocji... z nawiązką.
Anastasia Windsachen pisze:
05 lip 2022, 20:32
Poza tym jednostka czasem gdzieś musi jechać, jest likwidowana czy coś. Warto więc myśleć o statycznym systemie OPL.
No nie do końca statyczne... takie systemy są molbilne - oczywiście nie tak jak systemy towarzyszące dla wojsk lądowych, ale można je bez trudu przemieszczać - wyrzutnie i niektóre elementy się holuje za samochodami ciężarowymi (lub są na naczepach), a systemy dowodzenia i kierowania ogniem są po prostu na ciężarówkach. Choć czas przejścia z położenia marszowego do bojowego (i odwrotnie) jest dość spory to jednak trudno mówić o tym, że sa to systemy całkowicie statyczne.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

W związku z dzisiejszym przyłączneniem Oceanii do Paltynatu Leocji, wkrótce przedstawię nie tylko kwestie organizacyjne Sił Powietrznych GPL, ale również podporządkowane operacyjnie Siły Lotnicze Oceanii Leockiej.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

Kwestia sprzętu latającego w zasadzie jest na ukończeniu, już niewiele brakuje by można było kompleksowo wrzucić wszystkie eskadry... do rozstrzygnięcia przez Dowódcę GPL pozostaje jeszcze jedna kwestia: potrzeb transportowych.

Wiadomo, że każde siły zbrojne, nawet tak niewielkie muszą mieć możliwości przewozu niektórych rzeczy oraz ludzi drogą powietrzną. I nie chodzi tutaj o jakieś "desantowanie", ale o "prozaiczną" komunikację.

W związku z tym trzeba dokonać wyboru odpowiedniego sprzętu i nasuwa się pytanie czy GPL mają potrzebę transportu pojazdów drogą lotniczą. Oczywiście przy wielkości lotnictwa to nawet jeśli tak miałoby być to te możliwości będą niewielkie, bo raczej na więcej niż dwa większe samoloty transportowe sobie pozwolić nie możemy.

Ale trzeba to rozstrzygnąć czy iść w takim kierunku czy po prostu wstawić wersje "cargo" samolotów pasażerskich.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anastasia Windsachen Stempel
Dowódca Gwardii Palatynatu Leocji
Lokalizacja: Brzozopola Chmielne

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Anastasia Windsachen »

Odpowiadając w końcu na zapytanie. Myślę raczej, że dla GPL przydałyby się jednak jakieś stricte transportowce. Zawsze to działanie w przód, gdzie w końcu oczekiwanym rezultatem jest posiadanie pełnej brygady, uczestnictwo w ćwiczeniach lub działaniach za granicą... Takie pasażerki przerobione do transportu to prędzej przy przerzucie samego personelu na jakieś misje i tutaj myślę o personelu ŻPL czy jakiś małych rzutach Departamentu I. Co do samego wyboru modelowego oczywiście, specyfikacji itd. pozostawiam wolną rękę. Jedynie by mieć na uwadze, że Gwardia ma wpisane w niepisane jeszcze plany, działania również i poza terytorium Leocji.
(—) Anastasia Windsachen, Generalissima Leocji
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
No bo co ludzie powiedzom!?

W razie wielkiej potrzeby i zauważalnego braku aktywności - proszę się dobijać na Discorda (ScreamingBlackCat), a z plikami na maila -> anastasiawindsachen@gmail.com
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

Anastasia Windsachen pisze:
21 lip 2022, 23:47
Myślę raczej, że dla GPL przydałyby się jednak jakieś stricte transportowce. Zawsze to działanie w przód, gdzie w końcu oczekiwanym rezultatem jest posiadanie pełnej brygady, uczestnictwo w ćwiczeniach lub działaniach za granicą... Takie pasażerki przerobione do transportu to prędzej przy przerzucie samego personelu na jakieś misje i tutaj myślę o personelu ŻPL czy jakiś małych rzutach Departamentu I. Co do samego wyboru modelowego oczywiście, specyfikacji itd. pozostawiam wolną rękę. Jedynie by mieć na uwadze, że Gwardia ma wpisane w niepisane jeszcze plany, działania również i poza terytorium Leocji.
No to OK. W takim razie najsensowniejsze co mi się wydaje to wprowadzenie produkowanego (jeszcze w czasach "bialeńskich") samolotu C-7 (realowy C-17). Mam takowy w MSFS czyli tylko trzeba go w odpowiednie "ubranko" przyodziać.
Obrazek
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

Schemat Sił Powietrznych Gwardii Palatynatu Leocji... do zatwierdzenia

Obrazek

W zasadzie w kwestii 1 i 3 Eskadry to co już wcześniej było zaproponowane i zatwierdzone. W przypadku 3. Eskadry to po decyzji o samolotach transportowych sprzętowo kształtuje się to następująco:

1/ Dwa samoloty dla władz państwowych (po weryfikacji kolejności numerków w RAT wychodzi, że to będzie VC-15).
2/ Jedna maszyna C-15 dodatkowo w wersji "cargo"... dla różnych zastosowań np. zabezpieczania sprzętowo wizyt Namiestników, wożenia różnych ładunków czy przesyłek dyplomatycznych itd.
3/ Cztery samoloty dyspozycyjne - dwa "ogólnorządowe" oraz dwa typowe dla dowództwa GPL.
4/ Trzy samoloty typowo transportowe typu C-7 (pierwotnie planowałem dwa i dwa :cargo", ale skoro mają być transportowce to niech będą trzy, a cargo wystarczy jeden)
5/ Cztery samoloty szkolno-treningowe T-8 (ale dodałem dwa zapasowe, dla ciągłości procesu treningu).

Operacyjnie podlegać będzie Siłom Powietrznym lotnictwo Oceanii Leockiej... tutaj jest to na razie w fazie organizacji. Eskadry na wyspach nie będą tak rozbudowane jak na macierzystej Wyspie Leockiej. Na razie i tak nie są całkowicie ukompletowane, bo część przywiezionych maszyn nie jest w stanie sprawności - we współpracy z RAT będzie to doprowadzane do stanu "używalności". Kwestia tej trzeciej eskadry tymczasowa tam będą zmiany bo trzeba opracować kwestie komunikacyjne odległego terenu i to rozrzuconego po oceanie.
Obrazek
Awatar użytkownika
M2.r Stempel
Obywatel
Lokalizacja: Bieberfelde

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: M2.r »

Ode mnie propozycja:
Obrazek
Il-76 może być bazą pod wiele różnych platform - transportowych, specjalistycznych, etc. W dodatku mimo mniejszego udźwigu i zasięgu od C-17, kosztuje tylko 1/3 ceny, czyli w miejsce jednego C-17 można kupić 3 Il-76.
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

[GPL 2022] SIŁY POWIETRZNE - kwestie organizacyjne, techniczne i dokrynalne.

Post autor: Ronon Dex »

M2.r pisze:
22 lip 2022, 15:07
Ode mnie propozycja:
[---]
Il-76 może być bazą pod wiele różnych platform - transportowych, specjalistycznych, etc. W dodatku mimo mniejszego udźwigu i zasięgu od C-17, kosztuje tylko 1/3 ceny, czyli w miejsce jednego C-17 można kupić 3 Il-76.
Tylko, że liczy się też kompatybilność systemów... może i jest tańszy, ale możliwości są (jak sam zauważyłeś) mniejsze. Przy możliwości posiadania 3 sztuk samolotu transportowego i założeniu, że lotnictwo Leocji jest małe ale jak najbardziej nowoczesne - to jakieś realowe rosyjskie "wynalazki" (fajne, ale w dużej masie) przegrywają w przedbiegach.

Lotnictwo Leocji nie może iść na ilość maszyn, musi iść na jakość... bo jest małe.

A ponadto "tańszy-droższy"... w realu... to nie ma nic wspólnego z wirtualem. Skoro C-7 był produkowany w RAT już kilka lat temu, to obecnie po ewakuacji całego zaplecza projektowego i inżynierskiego, wraz z całą dokumentacją produkcyjną do Leocji - to C-7 będzie tańszy, niż ten "realowo" prymityw rodem z "realowej Rosji", którego trzeba by od podstaw konstruować.
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Gwardia Palatynatu Leocji”