Spis powszechny Pollinu

[Karol Medycejski]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

Wszystko świetnie, ale wciąż nie opublikowano anonimowych odpowiedzi pewnego krakowskiego radcy...

[Ronon Dex]

Tezę studenckiej dominacji potwierdza wynik wykształcenia[podkr moje] - aż 15 osób ma średnie z maturą, 4 technika. Po równo mamy magistrów i absolwentów szkół podstawowych, jest ich 10. Dwóch magistrów inżynierów i licencjatów. 3 doktorów, 2 profesorów i 4 osoby bez matury.

Mamy 10 studentów i 12 uczniów. Jeden doktorant. Łącznie 23 osoby wciąż kontynuują naukę.

Pytanie o realną płeć (a i zarazem dopełnienie pytania o zgodność) pokazuje nam, że mamy:

1. 45 mężczyzn,
2. 6 kobiet,
3. 0 osób nb,
4. 2 które odmówiły odpowiedzi

Nie bardzo rozumiem skąd taki wniosek?

W ankiecie wzięły udział 53 osoby (jak wynika z tego podziału na płeć), a z tego tylko 10 jest studentami. To gdzie tutaj dominacja?

Osoby uczące się (łącznie) to 23 - z tego wynika, że 30 osób to osoby już się nie uczące czyli zapewne normalnie pracujące (no chyba, że jest jakiś przypadek "żyję wyłącznie z odziedziczonego majątku" lub "mam bogatego męża/żonę"). Ja tu widzę więc raczej dominację grupy "pracujących" - bo 30 do 23. Studenci jak wynika z podanych odpowiedz to mniej niż 19% "populacji".

Wynik wykształcenia, który rzekomo potwierdza tezę o "studenckiej dominacji" pokazuje po prostu, że część osób zakończyła edukację na tym poziomie.

[Samuel Radziwiłł]

Też jestem ciekawy, kiedy dane zostaną opublikowane i opisane, abyśmy mogli podyskutować.

[M2.r]

Wszystko świetnie, ale wciąż nie opublikowano anonimowych odpowiedzi pewnego krakowskiego radcy...

Pojawiła się również odpowiedź, że pornografia. Ciekawe czy abonament na premium wykupiony?

[M2.r]

Po przejrzeniu raw danych w celu napisania artykułu, imo: jeżeli chodzi o ich ogólnootwarte udostępnianie, jeżeli celem jest zachowanie anonimowości odpowiadających, to wg. mnie tylko w formie całkowicie pomieszanych odpowiedzi. Bez konkretnie przypisanego odpowiadającego. Bo na ten moment na pytanie "który jest kurwa synem kogo?" idzie odpowiedzieć ze zbyt dużym prawdopodobieństwem.

[Anastasia Windsachen]

Jednak wtedy stanowić to będzie problem dla osób umiejących lepiej w Excela by robić zestawienia, że np. Leoci bardziej lubią filmy przyrodnicze z owcami od Dreamlandczyków. No chyba, że [mention]Helwetyk Romański[/mention] by zrobił tak, że idzie wyeksportować dwa różne csv. No i też druga sprawa, którą zauważyliśmy - jak kogoś znamy bo dużo o sobie mówi, jest z nami długo to łatwo wyhaczyć po choćby stylu odpowiedzi.

[M2.r]

Żeby nie było, nie spodziewałem się wiele, ale i tak jestem zawiedziony. Wiem, że niektórym przeszkadzały kwestie prywatności (no ale po chuj brali wtedy udział w tym badaniu), więc proponuję to jako rozwiązanie problemu.

[Joachim Cargalho]

Nie bardzo rozumiem skąd taki wniosek?

Może wniosek ten nie powinien być wyłącznie wynikiem odpowiedzi dla tego jednego pytania, a być ujęty w szerszym okresie czasu? Choć studentów w ankiecie nie wzięło udziału najwięcej - ilościowo - czyli zdecydowanie nie dominują, to faktycznie mikronacje są zdominowane przez studentów obecnych, jak i byłych. Myślę, że właśnie stąd to sformułowanie, które ma dać nam spostrzeżenie, że obecność w mikronacjach dla wielu z nas jest właśnie połączona z okresem studiów. Czy teraz, dla tych obecnych; czy też dla tych, którzy studentami byli 10 lat temu i wtedy właśnie rozpoczynali swoją przygodę z mikroświatem.

Oczywiście, łatwiej byłoby to wywnioskować, gdyby takie pytanie było zadane wprost. Z tego co pamiętam, chyba takiego tam nie było, co pozostawia nam pole właśnie do takich interpretacji.

[Ronon Dex]

Może wniosek ten nie powinien być wyłącznie wynikiem odpowiedzi dla tego jednego pytania, a być ujęty w szerszym okresie czasu? Choć studentów w ankiecie nie wzięło udziału najwięcej - ilościowo - czyli zdecydowanie nie dominują, to faktycznie mikronacje są zdominowane przez studentów obecnych, jak i byłych. Myślę, że właśnie stąd to sformułowanie, które ma dać nam spostrzeżenie, że obecność w mikronacjach dla wielu z nas jest właśnie połączona z okresem studiów. Czy teraz, dla tych obecnych; czy też dla tych, którzy studentami byli 10 lat temu i wtedy właśnie rozpoczynali swoją przygodę z mikroświatem.

No cóż... odniosłem się stwierdzenia, które padło. Było ono dość jednoznaczne - dominacja studentów, a nie osób które kiedyś studiowały. Interpretując to w ten sposób można by napisać, że "dominują absolwenci szkół podstawowych"... żart oczywiście.

Nie wiem czy wynik ankiety pozwala stwierdzić czy początki zabawy w mikronacje miało miejsce w okresie gdy jakaś "większość studiowała", chyba, że ktoś zestawił dane grupa wiekowa/ilość lat w mikronacji/wykształcenie. Co zresztą i tak nie do końca by się sprawdziło, bo wiek był określony w przedziale (czyli czy w szkole średniej czy na studiach czy tuż po nie da się jednak stwierdzić), a ponadto nie było pytań o historię zdobywania wykształcenia... a więc nigdy nie wiadomo czy dana osoba z wyższym wykształceniem miała ciągłość szkoła średnia-studia-tytuł licencjata/magistra/inżyniera czy może po prostu po paru latach od ukończenia szkoły średniej robiła studia zaocznie (co jest dość częstym przypadkiem).

Ankieta może stwierdzać tylko to co się da z niej wywnioskować czytelnie i bez wątpliwości, reszta to dywagacje... mogą być prawdziwe, ale wcale takie być nie muszą.

Oczywiście bardzo prawdopodobne, że jest to stwierdzenie prawdziwe, bo obecnie studia są powszechne i są "przedłużeniem młodości" , a niekoniecznie zdobywaniem zawodu (dawniej tak oczywiście nie było) i pewnie można założyć, że jakaś większość studiowała i mniej więcej w tym okresie zaczęła się bawić w mikronacje.

Jednak to wynika z naszej wiedzy ogólnej o mikronacjach i z naszych kontaktów pozamikronacyjnych (coś tam często prywatnie o sobie wiemy), a nie z ankiety - bo ona tego raczej nie pozwala stwierdzić.

[Joachim Cargalho]

Ankieta może stwierdzać tylko to co się da z niej wywnioskować czytelnie i bez wątpliwości, reszta to dywagacje... mogą być prawdziwe, ale wcale takie być nie muszą.

[...]

Jednak to wynika z naszej wiedzy ogólnej o mikronacjach i z naszych kontaktów pozamikronacyjnych (coś tam często prywatnie o sobie wiemy), a nie z ankiety - bo ona tego raczej nie pozwala stwierdzić.

Oczywiście się zgadzam i dlatego też śmiało stwierdzam, że to jedynie przypuszczenia i jedna z możliwych interpretacji.

Ankieta rzeczywiście dała nam ogólny pogląd na poznanie mikronacyjnej społeczności, jednak wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi. Właściwie już po opublikowaniu jej formularza, ciekawy byłem jakie pytania faktycznie zostały postawione przed jej formułowaniem.

Jestem równie ciekawy czy to już koniec prac nad wynikami, czy może pojawią się kolejne wnioski...

[Karol Medycejski]

Wszystko świetnie, ale wciąż nie opublikowano anonimowych odpowiedzi pewnego krakowskiego radcy...

Pojawiła się również odpowiedź, że pornografia. Ciekawe czy abonament na premium wykupiony?

Chodziło mi o mniej oczywiste fakty.