Bo to jeszcze nie Boże Narodzenie. Trzeba potężnej Glorii dla niego.
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
-
Stanisław Wieniawa • Stempel
- Przybysz
-
Ametyst Faradobus • Stempel
- Przybysz
- Lokalizacja: Dziadolin-Dwór
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
No wiadomo, jeszcze całe dwa tygodnie.
PROCESOR DOKTÓR NAUK NET. MAGISTER
Ametyst z rodu Faradobusów
Urlopowany Król Hirschbergii i Weerlandu,
Ponownie Prezydent Republiki Bialeńskiej
Ametyst z rodu Faradobusów
Urlopowany Król Hirschbergii i Weerlandu,
Ponownie Prezydent Republiki Bialeńskiej
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
W Saut Enqarast odbyło się dzisiaj kolejne nabożeństwo wielkopostne.
Po odczytaniu dzisiejszej Ewangelii:
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść:
«Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.
A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”
Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
celebrans skierował uwagę wiernych na to, jak postrzegamy bliźnich - co wprost wynika z dzisiejszych czytań - ale też na gnuśność. Gnuśność będącą wrogiem nie tylko wiary, ale i całego życia. Życie, które przestaje być rozwojem i pogłębianiem naszych zdolności w różnych jego dziedzinach, zaczyna się cofać i degenerować. Tak też i wiara, jeśli nie rozwijana i nie umacniana, może stać się gnuśna i mechaniczna, nawet jeśli towarzyszą jej wybrane, pożyteczne zachowania.
Po odczytaniu dzisiejszej Ewangelii:
Jezus opowiedział niektórym, co dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili, tę przypowieść:
«Dwóch ludzi przyszło do świątyni, żeby się modlić, jeden faryzeusz, a drugi celnik. Faryzeusz stanął i tak w duszy się modlił: „Boże, dziękuję Ci, że nie jestem jak inni ludzie: zdziercy, niesprawiedliwi, cudzołożnicy, albo jak i ten celnik. Zachowuję post dwa razy w tygodniu, daję dziesięcinę ze wszystkiego, co nabywam”.
A celnik stał z daleka i nie śmiał nawet oczu wznieść ku niebu, lecz bił się w piersi, mówiąc: „Boże, miej litość dla mnie, grzesznika!”
Powiadam wam: Ten odszedł do domu usprawiedliwiony, nie tamten. Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się uniża, będzie wywyższony».
celebrans skierował uwagę wiernych na to, jak postrzegamy bliźnich - co wprost wynika z dzisiejszych czytań - ale też na gnuśność. Gnuśność będącą wrogiem nie tylko wiary, ale i całego życia. Życie, które przestaje być rozwojem i pogłębianiem naszych zdolności w różnych jego dziedzinach, zaczyna się cofać i degenerować. Tak też i wiara, jeśli nie rozwijana i nie umacniana, może stać się gnuśna i mechaniczna, nawet jeśli towarzyszą jej wybrane, pożyteczne zachowania.
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
W Saut Enqarast odbyło się dzisiaj coniedzielne nabożeństwo, otwierające coroczny Tydzień Biblijny. Podczas nabożeństwa odczytano dzisiejszą Ewangelię (Łk 24, 35-48) wraz z rozważaniem nad przesłaniem z niej płynącym:
https://www.youtube.com/watch?v=AaOhDYxD9p4
Nabożeństwu towarzyszył chór z kompozycją z serii, która zostanie zapewne w Saut Enq na dłużej:
https://youtu.be/wsYAbs9W6D0?list=OLAK5 ... h5rk5lSgJg
Błogosławionej niedzieli (:
https://www.youtube.com/watch?v=AaOhDYxD9p4
Nabożeństwu towarzyszył chór z kompozycją z serii, która zostanie zapewne w Saut Enq na dłużej:
https://youtu.be/wsYAbs9W6D0?list=OLAK5 ... h5rk5lSgJg
Błogosławionej niedzieli (:
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
W ciepły, majowy wieczór wierni zebrali się w Saut Enq na nabożeństwo majowe. Pobożność "maryjna" jest wiązana raczej z obszarami wiejskimi, ale i sporym ośrodku miejskim, jakim jest Nowy Brzeg, nie brakuje chętnych do uczęszczania na "majówki".
Dzisiejsze nabożeństwo odprawiono również w intencji szczęśliwego panowania nowo wybranego księcia Sarmacji i króla Hasselandu.
Kontynuując serię rozpoczętą poprzednim wpisem - po nabożeństwie chór katedralny odśpiewał pieśń maryjną o korzeniach sięgających daleko, w przeszłe wieki.
https://youtu.be/S_BW2QXCQ0s?list=OLAK5 ... h5rk5lSgJg
Dzisiejsze nabożeństwo odprawiono również w intencji szczęśliwego panowania nowo wybranego księcia Sarmacji i króla Hasselandu.
Kontynuując serię rozpoczętą poprzednim wpisem - po nabożeństwie chór katedralny odśpiewał pieśń maryjną o korzeniach sięgających daleko, w przeszłe wieki.
https://youtu.be/S_BW2QXCQ0s?list=OLAK5 ... h5rk5lSgJg
Splendens ceptigera
Nostris sis advocata
Virgo puerpera.
Tundentes pectora
Crimina confitentes
Simus altissimo.
Nostris sis advocata
Virgo puerpera.
Tundentes pectora
Crimina confitentes
Simus altissimo.
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
W zeszły czwartek uliczkami w pobliżu Saut Enqarast przeszła coroczna procesja Bożego Ciała.
Do procesji dołączyła grupka Hasselandczyków, bawiących akurat przelotem w Nowym Brzegu. Wierni modlili się przy czterech ołtarzach, zbudowanych przez poszczególne grupy, działające przy parafii. Podczas Mszy, poprzedzającej procesję, celebrans ks. Tomąs Arranzubia* zwrócił uwagę na kompletność Ewangelii odczytywanych podczas niej. Ewangelie prowadzą słuchających przez poczucie swoistego "głodu" duchowego, a także opuszczenia i bezradności, gdy opisują wędrówkę uczniów do Emaus, do obrazu Chrystusa, który jest odpowiedzią na ten "głód".
* "ą" w alfabecie hasselandzkim oznacza "a" z akcentem
* "ą" w alfabecie hasselandzkim oznacza "a" z akcentem
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
W Saut Enqarast odprawiono dziś nabożeństwo, w którym uczestniczyli członkowie hasselandzkiej społeczności Nowego Brzegu.
Celebrans odczytał słowa Ewangelii, w których dziś Jezus kieruje do nas dwie główne prośby: aby zachowywać Jego przykazania oraz aby wzajemnie się miłować. Zwłaszcza druga z nich w kontekście internetowym staje się niezwykle aktualna. "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem".
A wykroczeniem przeciwko tej miłości i grzechem może być także nierozważnie wypowiedziane słowo, niesprawiedliwa ocena innej osoby, poszukiwanie za wszelką cenę zwycięstwa w dyskusji zamiast zgody i kompromisu. Mimo że teoretycznie w v-sferze łatwiej o zastanowienie się, zanim wyślemy komentarz czy post, to jednocześnie tej miłości bliźniego brakuje tu często jak wody na pustyni.
J 15, 9-17
Celebrans odczytał słowa Ewangelii, w których dziś Jezus kieruje do nas dwie główne prośby: aby zachowywać Jego przykazania oraz aby wzajemnie się miłować. Zwłaszcza druga z nich w kontekście internetowym staje się niezwykle aktualna. "To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem".
A wykroczeniem przeciwko tej miłości i grzechem może być także nierozważnie wypowiedziane słowo, niesprawiedliwa ocena innej osoby, poszukiwanie za wszelką cenę zwycięstwa w dyskusji zamiast zgody i kompromisu. Mimo że teoretycznie w v-sferze łatwiej o zastanowienie się, zanim wyślemy komentarz czy post, to jednocześnie tej miłości bliźniego brakuje tu często jak wody na pustyni.
J 15, 9-17
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
Dzisiaj celebrowano w naszym kościele nabożeństwa poniedziałkowe zwykłe. W Ewangelii na poniedziałek spotykamy się z przypowieścią o uzdrowieniu sługi setnika, który przy tej okazji daje świadectwo głębokiej wiary w to, że Jezus jest w stanie to uczynić.
A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół ze słowami: «Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa odzyska zdrowie.
Ks. Arroya wezwał wiernych, aby słuchając o wierze setnika, zastanowili się, jak zostałaby oceniona ich własna, jej stałość i świadome i odważne wyznawanie.
A gdy był już niedaleko domu, setnik wysłał do Niego przyjaciół ze słowami: «Panie, nie trudź się, bo nie jestem godzien, abyś wszedł pod dach mój. I dlatego ja sam nie uważałem się za godnego przyjść do Ciebie. Lecz powiedz słowo, a mój sługa odzyska zdrowie.
Ks. Arroya wezwał wiernych, aby słuchając o wierze setnika, zastanowili się, jak zostałaby oceniona ich własna, jej stałość i świadome i odważne wyznawanie.
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
Mk 10, 35-45
W Saut Enqarast odbyło się dzisiaj nabożeństwo niedzielne. Przed Ewangelią ks. Arroya zapoznał wiernych z mało znaną metodą modlitwy, podczas której wykorzystuje się właśnie Słowo Boże - metodą lectio divina.
W największym skrócie, zaczyna się ona od modlitwy do Ducha św. o łaskę pełnego zrozumienia, co Bóg ma nam do powiedzenia.
Następnie przechodzi się do lektury wybranego fragmentu Biblii, przy czym czytelnik stara się wczuć, który fragment wywołuje w nim jakieś poruszenie, przemawia do niego najbardziej. Na tym fragmencie zatrzymuje lekturę, obojętnie czy występuje on na początku czy gdzieś na końcu zaplanowanej lektury.
Praca z tym fragmentem, który "poruszył", obejmuje kilkukrotne, powolne jego powtórzenie, zastanowienie się nad sensem poszczególnych słów i próbą odniesienia ich do swojego życia i decyzji, jakie może stoją przed czytelnikiem.
Kolejny etap to oratio - modlitwa serca. Obejmuje ona to, co akurat czytelnik chce przekazać Bogu - czy to podziękowanie, prośby, przeproszenie, czy uwielbienie Boga.
Ostatnim etapem jest czyn. Słowo Boże powinno kierować naszym życiem, a więc wartościowe jest podjęcie jakiegoś postanowienia lub rozstrzygnięcie jakiejś decyzji życiowej w oparciu o fragment Biblii, nad którym się medytowało. Równie dobrze taka decyzja może nastąpić po kilkukrotnej medytacji.
Co też ważne - nie ma jednego schematu lectio divina. Ten klasyczny pochodzi jeszcze z wczesnego średniowiecza, ale współcześnie są też inne, wszystkie można znaleźć w sieci.
W Saut Enqarast odbyło się dzisiaj nabożeństwo niedzielne. Przed Ewangelią ks. Arroya zapoznał wiernych z mało znaną metodą modlitwy, podczas której wykorzystuje się właśnie Słowo Boże - metodą lectio divina.
W największym skrócie, zaczyna się ona od modlitwy do Ducha św. o łaskę pełnego zrozumienia, co Bóg ma nam do powiedzenia.
Następnie przechodzi się do lektury wybranego fragmentu Biblii, przy czym czytelnik stara się wczuć, który fragment wywołuje w nim jakieś poruszenie, przemawia do niego najbardziej. Na tym fragmencie zatrzymuje lekturę, obojętnie czy występuje on na początku czy gdzieś na końcu zaplanowanej lektury.
Praca z tym fragmentem, który "poruszył", obejmuje kilkukrotne, powolne jego powtórzenie, zastanowienie się nad sensem poszczególnych słów i próbą odniesienia ich do swojego życia i decyzji, jakie może stoją przed czytelnikiem.
Kolejny etap to oratio - modlitwa serca. Obejmuje ona to, co akurat czytelnik chce przekazać Bogu - czy to podziękowanie, prośby, przeproszenie, czy uwielbienie Boga.
Ostatnim etapem jest czyn. Słowo Boże powinno kierować naszym życiem, a więc wartościowe jest podjęcie jakiegoś postanowienia lub rozstrzygnięcie jakiejś decyzji życiowej w oparciu o fragment Biblii, nad którym się medytowało. Równie dobrze taka decyzja może nastąpić po kilkukrotnej medytacji.
Co też ważne - nie ma jednego schematu lectio divina. Ten klasyczny pochodzi jeszcze z wczesnego średniowiecza, ale współcześnie są też inne, wszystkie można znaleźć w sieci.
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
Mk 10, 46b-52
Dziś obchodzimy XXX niedzielę zwykłą.
Kasztanowce przed Saut Enq pokryły się złotem liści, a na bruku leżały jeszcze tu i ówdzie skorupy po kasztanach, które zbierali kibice, aby strzelać nimi z procy w fanów niewłaściwego klubu. W porcie nowobrzeskim zagrała syrena masowca Naviunerty, który zbierał się z ładunkiem węgla na Ibazę.
Ks. Arroya na sumie odczytał Ewangelię o uzdrowieniu niewidomego żebraka z Jerycha. Ewangelista zapisał jego imię Bartymeusz. Jest w tym coś szczególnego, bo ilu anonimowych ludzi z tamtych czasów zniknęło w niepamięci.
A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał».
Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
Ks. Arroya zachęcił wiernych do refleksji-zanim ten niewidomy dotarł do Jezusa, musiał pominąć ludzi, którzy kazali mu się zamknąć, bo co Jezusa może obchodzić jakiś bezdomny. Czy potrafię i dzisiaj iść do Jezusa i prosić go o pomoc pomimo "logicznie myślących" ludzi, którzy mogą się pojawić pomiędzy mną a Nim?
Dziś obchodzimy XXX niedzielę zwykłą.
Kasztanowce przed Saut Enq pokryły się złotem liści, a na bruku leżały jeszcze tu i ówdzie skorupy po kasztanach, które zbierali kibice, aby strzelać nimi z procy w fanów niewłaściwego klubu. W porcie nowobrzeskim zagrała syrena masowca Naviunerty, który zbierał się z ładunkiem węgla na Ibazę.
Ks. Arroya na sumie odczytał Ewangelię o uzdrowieniu niewidomego żebraka z Jerycha. Ewangelista zapisał jego imię Bartymeusz. Jest w tym coś szczególnego, bo ilu anonimowych ludzi z tamtych czasów zniknęło w niepamięci.
A Jezus przemówił do niego: «Co chcesz, abym ci uczynił?» Powiedział Mu niewidomy: «Rabbuni, żebym przejrzał».
Jezus mu rzekł: «Idź, twoja wiara cię uzdrowiła».
Ks. Arroya zachęcił wiernych do refleksji-zanim ten niewidomy dotarł do Jezusa, musiał pominąć ludzi, którzy kazali mu się zamknąć, bo co Jezusa może obchodzić jakiś bezdomny. Czy potrafię i dzisiaj iść do Jezusa i prosić go o pomoc pomimo "logicznie myślących" ludzi, którzy mogą się pojawić pomiędzy mną a Nim?
Kościół Saut Enqarast w Nowym Brzegu
Łk 23, 44-46. 50. 52-53; 24, 1-6a
Wczoraj w kościele odbyło się nabożeństwo z okazji Wszystkich Świętych.
Dzisiaj zaś wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. Przepisana Ewangelia na ten dzień jest zestawiona z kilku mniejszych fragmentów ze św. Łukasza, opisujących śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Szczególnie zwraca uwagę Jego wołanie:
Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.
Jest w tym bezgraniczna ufność, z jaką Jezus w ostatnich chwilach ziemskiego życia zwraca się jeszcze raz do Ojca, który go posłał na świat. Jest w tym i wezwanie do nas, żebyśmy z maksymalną ufnością oddawali swoje życie z opiekę Bogu, widząc w Nim przyjaciela. Kogoś, kto w ostatecznym rozrachunku pragnie naszego szczęścia i patrzy w długim terminie na rzeczy, które my widzimy w krótkim.
Wczoraj w kościele odbyło się nabożeństwo z okazji Wszystkich Świętych.
Dzisiaj zaś wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. Przepisana Ewangelia na ten dzień jest zestawiona z kilku mniejszych fragmentów ze św. Łukasza, opisujących śmierć i zmartwychwstanie Jezusa. Szczególnie zwraca uwagę Jego wołanie:
Wtedy Jezus zawołał donośnym głosem: «Ojcze, w Twoje ręce powierzam ducha mojego». Po tych słowach wyzionął ducha.
Jest w tym bezgraniczna ufność, z jaką Jezus w ostatnich chwilach ziemskiego życia zwraca się jeszcze raz do Ojca, który go posłał na świat. Jest w tym i wezwanie do nas, żebyśmy z maksymalną ufnością oddawali swoje życie z opiekę Bogu, widząc w Nim przyjaciela. Kogoś, kto w ostatecznym rozrachunku pragnie naszego szczęścia i patrzy w długim terminie na rzeczy, które my widzimy w krótkim.