Działo naoliwione?

[Kiedyn]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

Rozgrywka preferuje atakujących więc preferuje tych co grają później i mogą odebrać więcej punktów samemu w danym dniu tracąc mniej. Oczywiście jeżeli spojrzeć na grę w cyklu dniowym.

[Samuel Radziwiłł]

No, to 10 walk za mną. Spodziewam się, że długo się w rankingu nie utrzymam na tej pozycji. 🙃

Jak w każdej grze z rzutem kośćmi, łut szczęścia- ot co. Mnie się udało dziś wygrać z Czcigodnym, ale w innych- I am lost.

[Helwetyk Romański]

Zastanawiam się, czy mechanizm zmiany pozycji w rankingu nie jest zbyt dynamiczny w ujęciu dzień do dnia. Jeżeli chodzi o strategię czekania na koniec dnia, nie wytrzymałbym. Jeżeli jednak chodzi o odświeżanie strony do momentu, gdy pojawią się przeciwnicy z odpowiednio wysoką liczbą punktów — odświeżam, jeszcze jak… Może warto byłoby wyświetlać większą liczbę możliwych potyczek?

Tymczasem — wszystkie parametry na 6. 💪🏻 (Kolejne „może”: może warto wyświetlać je w rankingu pod nazwiskiem?).

[Franklin Garamond]

Zastanawiam się, czy mechanizm zmiany pozycji w rankingu nie jest zbyt dynamiczny w ujęciu dzień do dnia.

Dynamika powinna się ustabilizować. Póki wszyscy są równi... no to jest nie do uniknięcia. Chyba że chodzi o % przekazywanych punktów. To można wyregulować.

Jeżeli chodzi o strategię czekania na koniec dnia, nie wytrzymałbym.

To niby strategia dobra, z drugiej strony - mając dużo punktów rano - czeka nas wiele walk = większy przyrost umiejętności. Więc na dwoje babka wróżyła.

Jeżeli jednak chodzi o odświeżanie strony do momentu, gdy pojawią się przeciwnicy z odpowiednio wysoką liczbą punktów — odświeżam, jeszcze jak… Może warto byłoby wyświetlać większą liczbę możliwych potyczek?

Cały żart polega na tym, że nie można ot tak wybrać sobie przeciwnika. W końcu mógłbym w rankingu po prostu dać guzik przy każdym...

Tymczasem — wszystkie parametry na 6. 💪🏻 (Kolejne „może”: może warto wyświetlać je w rankingu pod nazwiskiem?).

Zrobione.

[Helwetyk Romański]

Zastanawiam się, czy mechanizm zmiany pozycji w rankingu nie jest zbyt dynamiczny w ujęciu dzień do dnia.

Dynamika powinna się ustabilizować. Póki wszyscy są równi... no to jest nie do uniknięcia. Chyba że chodzi o % przekazywanych punktów. To można wyregulować.

Tak, to mam na myśli. Przy czym nie wiem, na ile logikę systemu popsułoby dosypanie punktów graczom znajdującym się aktualnie u dołu tabeli, żeby „dopasować” punktację do nowych założeń? (Ponowne przeliczenie całości w oparciu o logi wydaje się overkillem).

Jeżeli jednak chodzi o odświeżanie strony do momentu, gdy pojawią się przeciwnicy z odpowiednio wysoką liczbą punktów — odświeżam, jeszcze jak… Może warto byłoby wyświetlać większą liczbę możliwych potyczek?

Cały żart polega na tym, że nie można ot tak wybrać sobie przeciwnika. W końcu mógłbym w rankingu po prostu dać guzik przy każdym...

To już by się pewnie ciągnęło…

Tymczasem — wszystkie parametry na 6. 💪🏻 (Kolejne „może”: może warto wyświetlać je w rankingu pod nazwiskiem?).

Zrobione.

🖤🤍❤️

[Helwetyk Romański]

Po północy z czwartku na piątek odbyłem 10 walk. Zdziwiony tym, że 8 z nich było zwycięskich, zapytałem Czcigodnego [mention]Franklin Garamond[/mention], czy to aby nie pozostałości trybu dewelopera. Odparł, że nie, więc uznałem, że to znak od Matki Prokrastynacji, wstałem do komputera i wysłałem trzy kupony Lotto za łączną kwotę 12 zł. Oczywiście, znam prawdopodobieństwo wygranej, ale potrzeba była silna. Dzisiaj rano zaglądam do skrzynki pocztowej, a tu dwie „trójki” po 24 zł każda. Oczywiście, nie zachęcam do hazardu, ale… 🍀

[Heinz-Werner Grüner]

A ja miałem dziś 9-1! Idę grać w totka! :)

[Helwetyk Romański]

A ja miałem dziś 9-1! Idę grać w totka! :)

Niecierpliwie czekamy na rezultat! 😂

[Franklin Garamond]

Ależ mi sakwę przetrzepano. Chociaż chwilę byłem pierwszy... 😅

[Helwetyk Romański]

Ależ mi sakwę przetrzepano. Chociaż chwilę byłem pierwszy... 😅

U mnie tylko nieco lepiej. Matka Prokrastynacja dzisiaj nie czuwa.

[Ignats ik Ruth]

Ależ mi sakwę przetrzepano. Chociaż chwilę byłem pierwszy... 😅

U mnie tylko nieco lepiej. Matka Prokrastynacja dzisiaj nie czuwa.

Przeciwnie! Dzisiaj jest e l e g a n c k o, o!