Rozbudowa Gwardii Palatynatu Leocji [siły lądowe]

[Helwetyk Romański]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

W naszym przypadku obroną jest ocean… przeciwnik chcący nas zaatakować musi mieć możliwość przeprowadzenia desantu morskiego.

Jak to wyglądałoby w przypadku desantu z powietrza? Też „tylko” obrona przeciwlotnicza, czy dobrze byłoby rozważyć dodatkową infrastrukturę obronną, biorąc poprawkę na to, że w aż tak wielu miejscach obecnie nie można, z uwagi na lasy, dokonać desantu? (Chyba że można…).

[Ronon Dex]

A wypustki na lufie za nim? Zakładam, że przy takich konstrukcjach nie robi się rzeczy zbędnych, bo podnoszą masę, obniżając wartość bojową, więc to pewnie z czegoś wynika.

"Wypustki"... chyba przed? To elementy wzmocnienia lufy.

No i oczywiście - jakimi pociskami to działo strzela?

Typowe czyli: podkalibrowe przeciwpancerne oraz odłamkowo-burzące. Działo ma możliwość wystrzeliwania przeciwpancernych pocisków kierowanych o masie 13 kg i masie głowicy bojowej 4,5 kg. Naprowadzenie laserowe... co ciekawe da się nimi strzelać też do śmigłowców.

W naszym przypadku obroną jest ocean… przeciwnik chcący nas zaatakować musi mieć możliwość przeprowadzenia desantu morskiego.

Jak to wyglądałoby w przypadku desantu z powietrza? Też „tylko” obrona przeciwlotnicza, czy dobrze byłoby rozważyć dodatkową infrastrukturę obronną, biorąc poprawkę na to, że w aż tak wielu miejscach obecnie nie można, z uwagi na lasy, dokonać desantu? (Chyba że można…).

Desant za pomocą śmigłowców tylko z okrętu... czyli niewielki, bo wyspa jest na środku oceanu, a więc śmigłowce nie dolecą... oczywiście niektóre dadzą radę z tankowaniem w powietrzu, ale zmasowanego desantu się raczej nie trzeba obawiać.

Desant spadochronowy? No cóż... siły takiego desantu nie są duże, co prawda można desantować lekkie pojazdy pancerne, ale nie będzie ich zbyt wiele. Z tym sobie można dać radę...

Oczywiście biorąc pod uwagę taką Republikę Bialeńską, która ma od lat silna i rozbudowaną armię to raczej "umarł w butach", ale to akurat nasz sojusznik... Przed mniejszymi można się obronić, bo nie są w stanie przerzucić jakiś wielkich sił przez "pół oceanu".

Jednak nad obroną przeciwlotniczą i przeciwokrętową trzeba zdecydowanie pomyśleć...

[Helwetyk Romański]

Jednak nad obroną przeciwlotniczą i przeciwokrętową trzeba zdecydowanie pomyśleć...

Czyli nici z mojej próby poprowadzenia dyskusji w kierunku posiadania bunkrów. ☹️

Z drugiej strony…

[Ronon Dex]

Czyli nici z mojej próby poprowadzenia dyskusji w kierunku posiadania bunkrów. ☹️

Jak bardzo chcesz... to można jakieś zrobić. Tyle, że współcześnie to się ich już nie stosuje (nie mylić ze schronami), bo maja jedna wadę... stoją w miejscu czyli łatwo je trafić.

Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie by mieć jakieś podziemne instalacje typu magazyny rezerw, schrony czy podziemne stanowiska dowodzenia, naprowadzania itd.

[Helwetyk Romański]

Jak bardzo chcesz... to można jakieś zrobić. Tyle, że współcześnie to się ich już nie stosuje (nie mylić ze schronami), bo maja jedna wadę... stoją w miejscu czyli łatwo je trafić.

Na dobrą sprawę mogłyby być to drugowojenne obiekty…

[Franklin Garamond]

"Wypustki"... chyba przed? To elementy wzmocnienia lufy.

To już kwestia spojrzenia. Założyłem punkt początkowy przy czołgu. Z tego ujęcia widać dobrze, że to wzmocnienia.

W każdym razie dziękuję za odpowiedzi.

[Ronon Dex]

Jak bardzo chcesz... to można jakieś zrobić. Tyle, że współcześnie to się ich już nie stosuje (nie mylić ze schronami), bo maja jedna wadę... stoją w miejscu czyli łatwo je trafić.

Na dobrą sprawę mogłyby być to drugowojenne obiekty…

Czyli co mamy "odkryć" jakieś stare bunkry?

[Ronon Dex]

Na dobrą sprawę mogłyby być to drugowojenne obiekty…

Czyli co mamy "odkryć" jakieś stare bunkry?

Zawsze można gdzieś na odludziu, coś takiego "odkryć"...





Ustawiony trochę bez sensu, ale chodziło o przykład.

[Helwetyk Romański]

Zawsze można gdzieś na odludziu, coś takiego "odkryć"...

To byłoby genialne! Nasze źródła, tu chyba dobrze, że bardzo ogólnie, podają:

W chwili wybuchu Wielkiej Wojny Wirtualnej [1939–1945 — HR] wyspa nie jest już kolonią karną, a jedynie małą bazą awaryjną dla okrętów patrolowych scholandzkiej armii, gdzie na stałe stacjonowało raptem kilkudziesięciu żołnierzy z rodzinami. W roku 1945 rozpoczyna się inwazja aliantów na wyspę, którą załoga bazy poddaje bez wystrzelenia ani jednego pocisku.

Wydaje mi się, że można spokojnie zarówno nieco zwiększyć liczbę żołnierzy w okresie przedwojennym, jak i uwzględnić wzrost ich liczby oraz budowę infrastruktury wojskowej podczas wojny. (W końcu, z jakiegoś powodu inwazja na wyspę miała miejsce dopiero w roku 1945).

Ustawiony trochę bez sensu, ale chodziło o przykład.

Jak wyżej, widzę beton i się zachwycam. Do tego parę tabliczek lub napisów po niemiecku i jestem przeszczęśliwy.

[Ronon Dex]

Wydaje mi się, że można spokojnie zarówno nieco zwiększyć liczbę żołnierzy w okresie przedwojennym, jak i uwzględnić wzrost ich liczby oraz budowę infrastruktury wojskowej podczas wojny. (W końcu, z jakiegoś powodu inwazja na wyspę miała miejsce dopiero w roku 1945).

Nawet nie trzeba... historia wojen (realowych) zna fortyfikacje, które budowano, ale w praktyce nie obsadzono lub obsadzono w stopniu minimalnym.

W chwili wybuchu Wielkiej Wojny Wirtualnej wyspa nie jest już kolonią karną, a jedynie małą bazą awaryjną dla okrętów patrolowych scholandzkiej armii, gdzie na stałe stacjonowało raptem kilkudziesięciu żołnierzy z rodzinami. W roku 1945 rozpoczyna się inwazja aliantów na wyspę, którą załoga bazy poddaje bez wystrzelenia ani jednego pocisku.

Na spokojnie coś się stworzy... wymaga to czasu by jakoś z sensem to zrobić (wiem, że jestem "zboczony" w niektórych sprawach), ale plan jest... i się to te umocnienia "odkryje" niebawem.

Jak wyżej, widzę beton i się zachwycam. Do tego parę tabliczek lub napisów po niemiecku i jestem przeszczęśliwy.

Przyjąłem do wiadomości... ale pozwolisz, że najpierw ogarnę "nową La Palmę" w Leocji, a potem te umocnienia? Wiele pomysłów, a czasu zawsze brakuje.

[Helwetyk Romański]

wymaga to czasu by jakoś z sensem to zrobić (wiem jestem "zboczony" w niektórych sprawach)

I dlatego masz dwa lwy pod awatarem. 😉

Przyjąłem do wiadomości... ale pozwolisz, że najpierw ogarnę "nową La Palmę" w Leocji, a potem te umocnienia? Wiele pomysłów, a czasu zawsze brakuje.

Oczywiście! Zanim na swojej liście skreślę jeden punkt, zdążą się pojawić co najmniej dwa nowe…