
Zakładam, że system będzie stanowił trwałe archiwum Pollinu, wobec czego — co do zasady (zastrzeżenia dotyczą przepisów prawa polskiego oraz treści niezgodnych z regulaminem dostawcy serwera) — nie przewiduję możliwości usuwania plików po upływie więcej niż paru, góra kilkunastu godzin.
Skąd ilustracja na wstępie? Co jakiś czas odbywam rozmowę na motywie bardzo rzadkich znaczków w Światowym Związku Filatelistycznym. Odpowiadam za każdym razem, że organem decyzyjnym jest tutaj zgromadzenie ŚZF, ale moja prywatna opinia jest taka, że rzadkość znaczków powinna wynikać z upływu czasu, a nie sztucznych ograniczeń na wstępie, uniemożliwiających uzupełnianie kolekcji szerokiemu gronu aktualnych i aktywnych kolekcjonerów.
I tutaj pojawia się Kustosz. Każdy wgrany do systemu plik jest unikalny — nie można wgrać materiału, który już istnieje na serwerze. Tak, jak ma to miejsce w przypadku znaczków, chcę umożliwić przekazywanie własności wgranych materiałów. Przykład, który pojawiał się w rozmowach, to trofea sportowe. Możliwe byłoby dodanie takiego trofeum do Kustosza i przekazanie go zwycięzcy. Oczywiście, potencjalne zastosowania są nieograniczone — mogą być to, na przykład, odautorskie egzemplarze publikacji.
Tyle tytułem wstępu. Cześć Matce Prokrastynacji!