Gry, które uzależniają

Tu dyskutujemy na wszystkie tematy niezwiązane z mikronacjami
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ronon Dex Stempel

Gry, które uzależniają

Post autor: Ronon Dex »

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

M2.r pisze:
14 gru 2021, 7:52
Jak się latało na Airbusowym THRUSTMASTERZE? Ja od paru lat latam na X52 pro i w sumie zastanawiałem się nad nowym zakupem.
Prawdę powiedziawszy dopiero zakupiłem i nawet nie zdążyłem tego skonfigurować - jak wiesz trzeba to wszytko zaprogramować pod siebie - osie, przyciski itd. Przetestowałem tylko na szybko na ustawieniach domyślnych - a każdy symulotnik" wie, że to nie jest to....

Joystik bardzo precyzyjny... no, ale moje poprzednie miały już swoje lata, a więc - technika idzie do przodu. Trudno mi to porównać z X52, bo nie używałem. Moja droga to było X36 -> X45 (wtedy jeszcze z typowym orczykiem były problemy - używałem pedałów od kierownicy) -> CH Products (tutaj już cały komplet - joystick, przepustnica, wolant i pedały orczyka).

Na plus zestawu:

1/ Joystick bardzo precyzyjny (niektórym to może grać rolę, bo da się zmieniać układ przycisków bocznych, w zestawie lewe/prawe),

2/ Przepustnica wraz z dodatkowymi panelami bocznymi
- urządzenie nie zajmuje wiele miejsca, ale jest bardzo stabilne,
- możliwość zmiany tryby pracy wszystkich 4 osi (przekłada się elementy na spodzie) - skokowy/płynny, przepustnice ustawiłem na płynny, ale dźwignie klap i spoilerów na skokowo (wygodniej i realistyczniej).
- połączenie elementów ze sobą - zmniejsza ilość kabli na stole.
- podobnie można połączyć pedały tej samej firmy do panelu silnikowego (choć można tez osobno do kompa).

Plus jest taki, że w symulatorze jest widoczne jedno urządzenie ze zwiększoną ilością osi (dochodzą 3 osie pedałów) - tym samym wygodniej się programuje w FS-e. Czyli mając obecnie Joystick, przepustnicę i orczyk Thrushmastera mam tylko dwa urządzenia w grze. Wolant z panelem silnikowym jako trzecie - bo to Saitek. Ale poprzednio przy CH Products miałem cztery wykrywane.

Przełączniki dodają klimatu - dźwignia podwozia czy trymer steru kierunku dość intuicyjne, dzięki charakterystycznym kształtom. Reszty nie programowałem jeszcze (na weekend sobie zostawiam tą zabawę), ale możliwości są ciekawe, szczególnie, że przyciski procują też na zasadzie możliwych ustawień wciśnięty/wyciśnięty.

Pewnym minusem Joysticka jest umieszczenie klawiszy na podstawie... jest to symetryczne po obu stronach drążka. W zamyśle jest on prawo/lewo-ręczny.... czyli tak jak przy prawym i lewym fotelu w kabinie. Ja używam "prawego" przez co prawe przyciski są mniej funkcjonalne. Ale nadają się do elementów włączanych na spokojnie lub na ziemi np. świateł itp.

Oś na podstawie joysticka ma dość niewielki "zakres roboczy" - ustawiłem tam trymer steru wysokości i trzeba się będzie przyzwyczaić do tego, że dość precyzyjnie trzeba nim operować.

Więcej wrażeń dopiero wtedy gdy na spokojnie dokonam zaprogramowania wszystkich urządzeń w FS-e z podziałem na kilka "trybów pracy" czyli samolot komunikacyjny odrzutowy/dyspozycyjny, dwusilnikowe turbośmigłowe, jednosilnikowe turbośmigłowe (tutaj pewnie druga przepustnica, będzie zawiadywała skokiem śmigła), tłokowe... oczywiście wszystkie w opcjach z drążkiem lub z wolantem (w zależności o wybranego w danym momencie typu maszyny).
Obrazek
Awatar użytkownika
M2.r Stempel
Obywatel
Lokalizacja: Bieberfelde

Gry, które uzależniają

Post autor: M2.r »

No właśnie, skoro już mowa o systemach... Może uda mi się w końcu uzbierać na pełny system Honeycomba, w każdym razie wydaje się być na razie najbardziej interesującą rzeczą na rynku gratów okołosymulatorowych.

Nie narzekam na X52pro, taki dość średni HOTAS, niby sam joystick i przepustnica fajne, gorzej jednak z wykonaniem gałek i pokręteł, które właściwie od momentu odpakowania miały straszne szumy. Z drugiej strony nie widzę za bardzo sensu dalszego inwestowania. Obecnie praktycznie wcale nie latam. Zdarzy się tu i ówdzie sortie w DCSie na Viggenie albo Mi-8. Czaaasem poćwiczę sobie odpalanie F-16 na Falconie BMS. VATSIMa oblatywałem (o dziwo) na początku roku (choć ja z FSX przeszedłem na XP i przy XP chyba już pozostanę), chociaż i tu od paru dobrych lat nie udało się wykonać więcej niż 2-3 lotów rocznie.

Natomiast od gimnazjum, najwięcej czasu spędziłem z Logitechem 3d pro, latało się fajnie, na pierwszym planie był zawsze Tupolew 154B-2, z czasem i Ił-62M. Tak jak na to patrzę, to im więcej wkładam w to pieniędzy, tym mniej na koniec korzystam. ;)
Awatar użytkownika
Helwetyk Romański Stempel
Namiestnik Palatynatu Leocji
Lokalizacja: Nowy Brzeg

Gry, które uzależniają

Post autor: Helwetyk Romański »

M2.r pisze:
14 gru 2021, 15:18
Tak jak na to patrzę, to im więcej wkładam w to pieniędzy, tym mniej na koniec korzystam. ;)
Niestety, to całkiem trafna, ogólna i niejednostkowa obserwacja…
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
(—) prokr. Hweltywk Romański, RkORF · LAN
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH

Nikogo się nie ściga, ale wszystkich się poprawia, bo tak nakazują
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.

IGNATS IK RUTH

Nawet podczas realiozy sprawdzam skrzynkę helwetyk​@​gmail.com
Awatar użytkownika
Guedes de Lima Stempel
Obywatel

Gry, które uzależniają

Post autor: Guedes de Lima »

Niezmiennie Civilization III. I IV. Późniejsze już nie.
GUEDES DE LIMA h. SZACHOWNICA
Ojciec Założyciel - Dumny Sclavińczyk

"Rzeczpospolita Sclavinii i Trizondalu to był najbardziej nieodpowiedzialny projekt w historii mikroświata". - Piotr von Thorn-Cetnarovich, Prezydent Rzeczpospolitej Sclavińskiej.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Karczma Pod Fortuną”