Nie urwie, bo ten sam akt prawny w art 59 stanowi, że:
1. Pojazd zarejestrowany w Rzeczypospolitej Polskiej, który ma być używany w ruchu międzynarodowym, powinien być oznaczony znakiem z literami "PL".
2. Pojazd zarejestrowany za granicą uczestniczący w ruchu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej powinien być oznaczony znakiem określającym państwo, w którym jest zarejestrowany.
3. Obowiązek, o którym mowa w ust. 1 i 2, uważa się za spełniony, jeżeli na tablicy rejestracyjnej jest umieszczony znak określający państwo, w którym pojazd został zarejestrowany.
Tym samym oznakowanie kraju na tablicy rejestracyjnej zdejmuje obowiązek stosowania dodatkowych nalepek z oznaczeniem kraju - ale go nie zakazuje.
Gdyby jednak koś wpadł na pomysł zrobienia sobie (dla żartu) nalepki z oznaczeniem np. Leocji to zasadniczo trudno by się do tego przyczepić, bo przecież Leocja w realu nie istnieje czyli nie byłoby to "fałszywe" oznaczenie państwa, ale zwyczajny ozdobnik traktowany chyba tak samo jak te wszystkie kotki, pieski, rybki, osiem gwiazdek itd. Nie ma przecież zakazu umieszczania na pojazdach różnistych nalepek-ozdobników. Nie mogą one tylko być na tablicy rejestracyjnej, wskazywać fałszywie na inne pochodzenie krajowe czy zasłaniać widoczności kierowcy.