Jasne ok. Wiemy jednak, że to łatwo spisać, ale trudniej dokonać. W sensie może nie wykonania technicznego, bo zakładam, że Czcigodny wie jak to zrobić, ale pokonać "lęki" przed wspólnym "czymś" jest dla wielu mikronautów trudne do przejścia.Helwetyk Romański pisze: ↑08 paź 2021, 10:03Chciałem odruchowo odpowiedzieć, że „się nie da”, ale szczerze nie cierpię tego zdania. Wyobrażam sobie, że dla części mikronacji mogłoby zadziałać rozwiązanie zbliżone do tego funkcjonującego w Księstwie Sarmacji, pod krytycznym warunkiem uprzedniego ustalenia zasad gry. Mianowicie:
- liczba działów uzależniona od aktywności obywateli,
- porządkowanie struktury forum na bieżąco,
- ustandaryzowane, ale odrębne style dla poszczególnych krajów („własny nagłówek”),
- pełne uprawnienia policyjne dla władz krajowych w ich działach, żadnego „supersądu”,
- brak „wspólnych działów” w celu uniknięcia punktów zapalnych,
- domyślna niewidoczność działów innych krajów w celu jak wyżej („wizy”),
- dobre mechanizmy pozwalające na filtrowanie nowych wypowiedzi.
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
- Heinz-Werner Grüner • Stempel
- Obywatel honorowy
- Lokalizacja: Zielonka
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
- Helwetyk Romański • Stempel
- Namiestnik Palatynatu Leocji
- Lokalizacja: Nowy Brzeg
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Parę technicznych problemów do rozwiązania tutaj by się znalazło (ze szczególnym wskazaniem na mechanizm filtrowania, teoretycznie opcjonalny, ale gdyby takie forum, szczęśliwym zrządzeniem losu, by wypaliło, mógłby okazać się więcej niż wskazany).Heinz-Werner Grüner pisze: ↑08 paź 2021, 10:06Jasne ok. Wiemy jednak, że to łatwo spisać, ale trudniej dokonać. W sensie może nie wykonania technicznego, bo zakładam, że Czcigodny wie jak to zrobić, ale pokonać "lęki" przed wspólnym "czymś" jest dla wielu mikronautów trudne do przejścia.
Co do zasady jednak — „wiadomo”, że takie forum nie byłoby adresowane do obecnych mikronacji, a jedynie dla nowo powstających. Może także dla tych, które chciałyby przyjąć formę przetrwalnikową…
(—) prokr. Hweltywk Romański, RkORF · LAN
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Nikogo się nie ściga, ale wszystkich się poprawia, bo tak nakazują
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
Nawet podczas realiozy sprawdzam skrzynkę helwetyk@gmail.com
- Karolina von Lichtenstein • Stempel
- Obywatel honorowy
- Lokalizacja: Pojezierze Leockie
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Jeden z celniejszych dialogów w Golden Quotes Księstwa Sarmacji dotyczy Forum Centralnego. Brzmi on jakoś tak:
„A dlaczego mamy Forum CENTRALNE, a nie mamy żadnego innego?”
„Bo osiągnęliśmy najwyższy poziom centralizacji!”
Gdzieś w 2007 czy 2008 roku (a może nawet i wcześniej) jedną z największych bolączek Sarmacji, uporczywie diagnozowanych m.in. przez Helwetyka Romańskiego, był fakt istnienia wielu miejsc dyskusji. Samorząd, miasto, partia polityczna, rodzina, rząd: każdy w praktyce mógł założyć sobie swoje własne miejsce do rozmowy. W przypadku staromodniejszych organizacji była to przeważnie lista dyskusyjna, młodsze (typu Sclavinia czy Trizondal) miały swoje fora.
I każde z tych miejsc generowało naprawdę dużo treści. W szczycie aktywności forum Sclavinii mogło mieć nawet tysiąc postów dziennie, jeśli dobrze pamiętam. Każde takie miejsce miało swój lokalny koloryt, swoje nawyki, a także swój zestaw kodów dostępowych (login + hasło). Na tych forach jeszcze często istniały inne podfora, subfora, tajne i jawne grupy… W efekcie ktoś mógł działać bardzo aktywnie w swojej małej organizacji, a nigdy nie pojawić się w komentarzach pod najnowszym tekstem Bramy Sarmackiej czy przy urnie wyborczej do Sejmu Księstwa. To było utrudnienie przede wszystkim dla Księcia, który musiał zapobiegać „syndromowi nobilitacyjnemu” (tej sytuacji, gdy baron czy hrabia wybiegają z sali z fochem, że nie dostali nawet medalu za całoroczną aktywność), ale oczywiście też ta sytuacja miała swoje inne wyzwania. Zalety zresztą też. Przynajmniej dla tych, którzy mieli czas na mikronacje i śledzenie wszystkich tych forów.
Forum Centralne powstało w odpowiedzi na tę sytuację w ramach postulatów centralizacyjnych, ogłaszanych m.in. przez SRU! (taka partia Helwetyka Romańskiego i zarazem nawiązanie do reklamy Heyah sprzed kilku lat). Chociaż lepiej to opisał Krzysztof diuk Czuguł-Chan:
Nieistniejące już Forum Mikronacje czy Organizacja Polskich Mikronacji oraz liczne próby reaktywacji obu platform pokazują, że przez długi czas wiele osób wolało się bawić w swoim, nawet mniejszym gronie, niż „wychodzić” do innych. Nie mam przekonania, że teraz jest inaczej – teraz po prostu mamy więcej obieżyświatów, którzy lubią zaglądać do każdej zagrody i być na bieżąco z tym, co w Grodzisku i w Warszawie.
Być może wspólne forum byłoby ułatwieniem i dla nowych osób, i dla promocji mikronacji, i dla międzymikronacyjnej komunikacji, nie wspominając o ograniczeniu ryzyka wystąpienia klonów, ale wydaje mi się, że aby ten pomysł wypalił, należałoby najpierw wyjść od bardzo luźnej formy. Przykład Unii pokazuje, co się dzieje, gdy nagle się wrzuci państwo z istniejącą infrastrukturą na nowe forum bez przemyślenia tematu. Liczne przykłady z przeszłości pokazują też, że kwestie sporne mogą być nierozwiązywalne: np. podejście do wulgaryzmów, treści NSFW, kolejnych klonów niektórych osób, ale również tak prozaicznych rzeczy jak serwer czy dostęp do panelu administracyjnego/bazy, dający m.in. możliwość czytania cudzych wiadomości czy forów…
Last but not least, hipotetyczne forum mikronacyjne ze wszystkimi państwami na pokładzie byłoby ogromne. Miałoby mnóstwo forów, subforów, ukrytych i jawnych grup. Nie ma szansy, żeby nowy mieszkaniec się w tym wszystkim zorientował w miarę sprawnie. To musiałoby być naprawdę dobrze przemyślane.
„A dlaczego mamy Forum CENTRALNE, a nie mamy żadnego innego?”
„Bo osiągnęliśmy najwyższy poziom centralizacji!”
Gdzieś w 2007 czy 2008 roku (a może nawet i wcześniej) jedną z największych bolączek Sarmacji, uporczywie diagnozowanych m.in. przez Helwetyka Romańskiego, był fakt istnienia wielu miejsc dyskusji. Samorząd, miasto, partia polityczna, rodzina, rząd: każdy w praktyce mógł założyć sobie swoje własne miejsce do rozmowy. W przypadku staromodniejszych organizacji była to przeważnie lista dyskusyjna, młodsze (typu Sclavinia czy Trizondal) miały swoje fora.
I każde z tych miejsc generowało naprawdę dużo treści. W szczycie aktywności forum Sclavinii mogło mieć nawet tysiąc postów dziennie, jeśli dobrze pamiętam. Każde takie miejsce miało swój lokalny koloryt, swoje nawyki, a także swój zestaw kodów dostępowych (login + hasło). Na tych forach jeszcze często istniały inne podfora, subfora, tajne i jawne grupy… W efekcie ktoś mógł działać bardzo aktywnie w swojej małej organizacji, a nigdy nie pojawić się w komentarzach pod najnowszym tekstem Bramy Sarmackiej czy przy urnie wyborczej do Sejmu Księstwa. To było utrudnienie przede wszystkim dla Księcia, który musiał zapobiegać „syndromowi nobilitacyjnemu” (tej sytuacji, gdy baron czy hrabia wybiegają z sali z fochem, że nie dostali nawet medalu za całoroczną aktywność), ale oczywiście też ta sytuacja miała swoje inne wyzwania. Zalety zresztą też. Przynajmniej dla tych, którzy mieli czas na mikronacje i śledzenie wszystkich tych forów.
Forum Centralne powstało w odpowiedzi na tę sytuację w ramach postulatów centralizacyjnych, ogłaszanych m.in. przez SRU! (taka partia Helwetyka Romańskiego i zarazem nawiązanie do reklamy Heyah sprzed kilku lat). Chociaż lepiej to opisał Krzysztof diuk Czuguł-Chan:
W przypadku gdyby FC nie powstało, czy aktywność tych wszystkich miejsc pozostałaby na tym samym poziomie przez kolejne lata? Nie. Czy były ogromne protesty przeciwko zmuszaniu do korzystania z FC, bo to forum, a nie lista dyskusyjna, i w ogóle kto tego potrzebuje? Tak. Czy się pomysł w końcu przyjął? No, jak widać.Tak wyglądało całe Księstwo. Potencjał rozbity na części. Osobne listy dyskusyjne Księstwa, Krajów Korony, prowincji, czasem nawet miast. Kilka, jeśli nie kilkanaście, placów zabaw. W końcu ktoś rozsądnie stwierdził, że trzeba je wszystkie odnaleźć, zgromadzić i w ciemności złączyć. No i stało się Forum Centralne.[źródło]
Nieistniejące już Forum Mikronacje czy Organizacja Polskich Mikronacji oraz liczne próby reaktywacji obu platform pokazują, że przez długi czas wiele osób wolało się bawić w swoim, nawet mniejszym gronie, niż „wychodzić” do innych. Nie mam przekonania, że teraz jest inaczej – teraz po prostu mamy więcej obieżyświatów, którzy lubią zaglądać do każdej zagrody i być na bieżąco z tym, co w Grodzisku i w Warszawie.
Być może wspólne forum byłoby ułatwieniem i dla nowych osób, i dla promocji mikronacji, i dla międzymikronacyjnej komunikacji, nie wspominając o ograniczeniu ryzyka wystąpienia klonów, ale wydaje mi się, że aby ten pomysł wypalił, należałoby najpierw wyjść od bardzo luźnej formy. Przykład Unii pokazuje, co się dzieje, gdy nagle się wrzuci państwo z istniejącą infrastrukturą na nowe forum bez przemyślenia tematu. Liczne przykłady z przeszłości pokazują też, że kwestie sporne mogą być nierozwiązywalne: np. podejście do wulgaryzmów, treści NSFW, kolejnych klonów niektórych osób, ale również tak prozaicznych rzeczy jak serwer czy dostęp do panelu administracyjnego/bazy, dający m.in. możliwość czytania cudzych wiadomości czy forów…
Last but not least, hipotetyczne forum mikronacyjne ze wszystkimi państwami na pokładzie byłoby ogromne. Miałoby mnóstwo forów, subforów, ukrytych i jawnych grup. Nie ma szansy, żeby nowy mieszkaniec się w tym wszystkim zorientował w miarę sprawnie. To musiałoby być naprawdę dobrze przemyślane.
(—) Karolina von Lichtenstein-Roumaine
Królowa Seniorka Dreamlandu i Scholandii, Królowa Matka Elderlandu, Dama dreamlandzkiego Orderu Czerwonego Orła, Diuczessa-Wspomożycielka Sarmacji, Diuczessa Tysiąclecia, Matka Karmicielka, Patronka Turystyki Pieszej, była Regentka i Kanclerka Księstwa Sarmacji, diuczessa Heidesheim, markiza Vankinner, baronessa Sarmacji, podporucznik w rezerwie Książęcych Sił Zbrojnych, honorowa obywatelka Królestwa Teutonii, Rzeczpospolitej Sclavińskiej, Gellonii i Starosarmacji, prawie została żoną Piotra Abogarda Scholandzkiego
Królowa Seniorka Dreamlandu i Scholandii, Królowa Matka Elderlandu, Dama dreamlandzkiego Orderu Czerwonego Orła, Diuczessa-Wspomożycielka Sarmacji, Diuczessa Tysiąclecia, Matka Karmicielka, Patronka Turystyki Pieszej, była Regentka i Kanclerka Księstwa Sarmacji, diuczessa Heidesheim, markiza Vankinner, baronessa Sarmacji, podporucznik w rezerwie Książęcych Sił Zbrojnych, honorowa obywatelka Królestwa Teutonii, Rzeczpospolitej Sclavińskiej, Gellonii i Starosarmacji, prawie została żoną Piotra Abogarda Scholandzkiego
- Helwetyk Romański • Stempel
- Namiestnik Palatynatu Leocji
- Lokalizacja: Nowy Brzeg
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Tytułem niewielkiego sprostowania, bez większego znaczenia dla meritum: impulsem dla ostatecznego przejścia na Forum Centralne (wcześniej istniało forum dla wymiaru sprawiedliwości) była nadchodząca publikacja na jednym z portali, bodajże na Onecie. Uznaliśmy, że nie możemy sobie pozwolić na odstraszenie potencjalnej fali nowych mieszkańców archaicznym mechanizmem komunikacji.
Szeroko rozumianą „politykę karną” można rozwiązać traktatami, konkretnie — z premedytacją nie tworząc działów wspólnych i pozostawiając moderację jako wyłączną kompetencję władz krajowych, a działów krajowych domyślnie nie wyświetlać (o czym niżej).
I tu wracamy do kwestii administracji. Nawet zakładając, w co wątpię, że udałoby się znaleźć grono administratorów cieszących się zaufaniem wszystkich (co także zakłada między wierszami, że nie wszystkie państwa by administratorów posiadały), to jeszcze tacy administratorzy musieliby sprawnie realizować wszystkie, nawet najbardziej głupie zamówienia na nowe działy i grupy.
Co, oczywiście, w żaden sposób nie zmienia niepodlegającego dyskusji faktu, że liczba możliwych interakcji na dwóch forach z pięcioma użytkownikami jest o wiele mniejsza niż liczba możliwych interakcji na jednym forum z dziesięcioma użytkownikami, a — tu już przechodząc płynnie do opinii — sto pięćdziesiąt osób naprawdę nie potrzebuje ponad dwudziestu forów i ponad dwudziestu Discordów.
Myślę, że kwestia administracji to podstawowy i zapewne nierozwiązywalny problem. Nie ulega wątpliwości, że w mikroświecie istnieje problem braku zaufania, także wobec osób, które obecnie sprawują kierownicze funkcje państwowe i stosowne uprawnienia w swoich krajach posiadają.Karolina von Lichtenstein pisze: ↑08 lis 2021, 2:01Liczne przykłady z przeszłości pokazują też, że kwestie sporne mogą być nierozwiązywalne: np. podejście do wulgaryzmów, treści NSFW, kolejnych klonów niektórych osób, ale również tak prozaicznych rzeczy jak serwer czy dostęp do panelu administracyjnego/bazy, dający m.in. możliwość czytania cudzych wiadomości czy forów…
Szeroko rozumianą „politykę karną” można rozwiązać traktatami, konkretnie — z premedytacją nie tworząc działów wspólnych i pozostawiając moderację jako wyłączną kompetencję władz krajowych, a działów krajowych domyślnie nie wyświetlać (o czym niżej).
Myślę, że jedynym praktycznym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie „wiz” polegających na tym, że każdy uczestnik forum dołączałby do grupy danego kraju (otwartej lub wymagającej akceptacji), co skutkowałoby wyświetlaniem jego działów. W tym modelu nie istniałaby strona główna zawierająca wszystkie działy, a jedynie wykaz kategorii krajowych, które to dopiero z kolei byłyby obecnymi stronami głównymi.Karolina von Lichtenstein pisze: ↑08 lis 2021, 2:01Last but not least, hipotetyczne forum mikronacyjne ze wszystkimi państwami na pokładzie byłoby ogromne. Miałoby mnóstwo forów, subforów, ukrytych i jawnych grup. Nie ma szansy, żeby nowy mieszkaniec się w tym wszystkim zorientował w miarę sprawnie. To musiałoby być naprawdę dobrze przemyślane.
I tu wracamy do kwestii administracji. Nawet zakładając, w co wątpię, że udałoby się znaleźć grono administratorów cieszących się zaufaniem wszystkich (co także zakłada między wierszami, że nie wszystkie państwa by administratorów posiadały), to jeszcze tacy administratorzy musieliby sprawnie realizować wszystkie, nawet najbardziej głupie zamówienia na nowe działy i grupy.
Co, oczywiście, w żaden sposób nie zmienia niepodlegającego dyskusji faktu, że liczba możliwych interakcji na dwóch forach z pięcioma użytkownikami jest o wiele mniejsza niż liczba możliwych interakcji na jednym forum z dziesięcioma użytkownikami, a — tu już przechodząc płynnie do opinii — sto pięćdziesiąt osób naprawdę nie potrzebuje ponad dwudziestu forów i ponad dwudziestu Discordów.
(—) prokr. Hweltywk Romański, RkORF · LAN
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Nikogo się nie ściga, ale wszystkich się poprawia, bo tak nakazują
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
Nawet podczas realiozy sprawdzam skrzynkę helwetyk@gmail.com
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Zacny artykuł!
Federacja ma również sens dla osób odpornych na reliozę, co dużo czasu poświęcają dla mikronacji. Małe państwa jak Palatynat Lekcji ma sens dla osób co cierpią na przewlekłą realiozę. Tutaj zauważyłem, że nie ma wymogu stałej dyspozycyjności. Forum Centralne ma do tego, że wystarczy kilka dni nieobecności i wolne weekendy dla siebie, i tu już mnie odstraszało strasznie, pojawiły wątki, tematy, posty, odpowiedzi, które już były nie do ogarnięcia, że aż straciłem motywację, no przecież nie będę tyle czasu stracić na coś takiego. Wolałem już poczytać książkę na wygodnym fotelu i relaksować. W FC wszyscy widzieli co pisali, i często tematy łączyły się miedzy innym prowincją/kraju koronnym. Tu był też czynnik, że odechciało mi przeglądać obce działy, i całkiem straciłem wątek. Duża liczba aktywnych powoduje masowe posty, często tak miałem że w trakcie pisania dużego postu na spokojnie, pojawiały nowe posty, co powodowało że mój post wyczerpał temat, albo częściowo wyczerpał i poprawiam, co z kolej pojawia nowe posty, normalne błędne koło. Rano było najlepiej, mało kto pisał, po południu czy nocami pojawiła się mnogość tematów, postów do ogarnięcia, i się zmęczyłem. A dla nowoprzybyłych powodowało utratę orientacji sytuacyjnej.
Federacja czy Lokalność? To wszystko zależy od mikronauty, czy oczekuje burzliwe sytuacje, czy względny spokój, i jak ile czasu na to poświęci, i od tego czy wymaga od innych dyspozycyjności czy na luz.
Federacja ma również sens dla osób odpornych na reliozę, co dużo czasu poświęcają dla mikronacji. Małe państwa jak Palatynat Lekcji ma sens dla osób co cierpią na przewlekłą realiozę. Tutaj zauważyłem, że nie ma wymogu stałej dyspozycyjności. Forum Centralne ma do tego, że wystarczy kilka dni nieobecności i wolne weekendy dla siebie, i tu już mnie odstraszało strasznie, pojawiły wątki, tematy, posty, odpowiedzi, które już były nie do ogarnięcia, że aż straciłem motywację, no przecież nie będę tyle czasu stracić na coś takiego. Wolałem już poczytać książkę na wygodnym fotelu i relaksować. W FC wszyscy widzieli co pisali, i często tematy łączyły się miedzy innym prowincją/kraju koronnym. Tu był też czynnik, że odechciało mi przeglądać obce działy, i całkiem straciłem wątek. Duża liczba aktywnych powoduje masowe posty, często tak miałem że w trakcie pisania dużego postu na spokojnie, pojawiały nowe posty, co powodowało że mój post wyczerpał temat, albo częściowo wyczerpał i poprawiam, co z kolej pojawia nowe posty, normalne błędne koło. Rano było najlepiej, mało kto pisał, po południu czy nocami pojawiła się mnogość tematów, postów do ogarnięcia, i się zmęczyłem. A dla nowoprzybyłych powodowało utratę orientacji sytuacyjnej.
Federacja czy Lokalność? To wszystko zależy od mikronauty, czy oczekuje burzliwe sytuacje, czy względny spokój, i jak ile czasu na to poświęci, i od tego czy wymaga od innych dyspozycyjności czy na luz.
--
P.O. Dowódcy Sił Morskich Palatynatu Leocji
Teodozjusz Azoramath-Arped
P.O. Dowódcy Sił Morskich Palatynatu Leocji
Teodozjusz Azoramath-Arped
- Helwetyk Romański • Stempel
- Namiestnik Palatynatu Leocji
- Lokalizacja: Nowy Brzeg
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Chciałbym tylko się przyczepić z całą życzliwością zauważyć, że z wszystkimi możliwymi zastrzeżeniami odnośnie do fluktuacji aktywności wywołanej czynnikami zewnętrznymi, czyli pisząc wprost — realiozą, Leocja z całą pewnością znajduje się w kategorii państw średniej wielkości. 😜
(—) prokr. Hweltywk Romański, RkORF · LAN
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Nikogo się nie ściga, ale wszystkich się poprawia, bo tak nakazują
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
Nawet podczas realiozy sprawdzam skrzynkę helwetyk@gmail.com
- Ignats ik Ruth • Stempel
- Przewodniczący Senatu Palatynatu Leocji
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Aktualnie mamy podium w v-PKB, także może państwo małe, ale gospodarka potężna ;p
- Helwetyk Romański • Stempel
- Namiestnik Palatynatu Leocji
- Lokalizacja: Nowy Brzeg
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Ś r e d n i e .Ignats ik Ruth pisze: ↑08 lis 2021, 16:06Aktualnie mamy podium w v-PKB, także może państwo małe, ale gospodarka potężna ;p
(—) prokr. Hweltywk Romański, RkORF · LAN
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Namiestnik № 2 Palatynatu Leocji
Dyniowy Padawan
LEOCKA PARTIA FASZYSTÓW JĘZYKOWYCH
Nikogo się nie ściga, ale wszystkich się poprawia, bo tak nakazują
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
wewnętrzna potrzeba, poczucie sprawiedliwości i wyznawany porządek rzeczy.
IGNATS IK RUTH
Nawet podczas realiozy sprawdzam skrzynkę helwetyk@gmail.com
- Karolina von Lichtenstein • Stempel
- Obywatel honorowy
- Lokalizacja: Pojezierze Leockie
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Dla mnie rozwiązanie tej dysputy jest oczywiste: wystarczy przescrollować forum na sam dół i zobaczyć, ile osób zalogowało się w ciągu ostatnich 24h ;)
Polemikę w temacie federacyjnej lokalności pociągnę w wolniejszym czasie.
KvL
Polemikę w temacie federacyjnej lokalności pociągnę w wolniejszym czasie.
KvL
(—) Karolina von Lichtenstein-Roumaine
Królowa Seniorka Dreamlandu i Scholandii, Królowa Matka Elderlandu, Dama dreamlandzkiego Orderu Czerwonego Orła, Diuczessa-Wspomożycielka Sarmacji, Diuczessa Tysiąclecia, Matka Karmicielka, Patronka Turystyki Pieszej, była Regentka i Kanclerka Księstwa Sarmacji, diuczessa Heidesheim, markiza Vankinner, baronessa Sarmacji, podporucznik w rezerwie Książęcych Sił Zbrojnych, honorowa obywatelka Królestwa Teutonii, Rzeczpospolitej Sclavińskiej, Gellonii i Starosarmacji, prawie została żoną Piotra Abogarda Scholandzkiego
Królowa Seniorka Dreamlandu i Scholandii, Królowa Matka Elderlandu, Dama dreamlandzkiego Orderu Czerwonego Orła, Diuczessa-Wspomożycielka Sarmacji, Diuczessa Tysiąclecia, Matka Karmicielka, Patronka Turystyki Pieszej, była Regentka i Kanclerka Księstwa Sarmacji, diuczessa Heidesheim, markiza Vankinner, baronessa Sarmacji, podporucznik w rezerwie Książęcych Sił Zbrojnych, honorowa obywatelka Królestwa Teutonii, Rzeczpospolitej Sclavińskiej, Gellonii i Starosarmacji, prawie została żoną Piotra Abogarda Scholandzkiego
- Karolina von Lichtenstein • Stempel
- Obywatel honorowy
- Lokalizacja: Pojezierze Leockie
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
Wracając do tematu, powstanie Rogatka uświadomiło mi coś ciekawego.
Że wcale nie musimy się kłócić o wspólne forum.
Wystarczy zrobić jeden portal, na której będziemy mieli Stempel, Rogatka, Nowiny, i szybkie dojście do każdego forum. Prasa wspólna – na zasadzie sarmackiego systemu czy też Planety Mikronacje. Każdy może się zalogować, skomentować, obczaić wydarzenia na lokalnym forum, o których właśnie mówią w mediach. Poza tym, można wspólnie partycypować w jakichś grach czy rozgrywkach. Idealne pole do tworzenia stref kibicowskich na v-mundialu. I idealna strona do promocji mikronacji jako idei. W zasadzie wszystko to już praktycznie jest, trzeba to tylko jakoś sensownie połączyć i polobbować u przywódców mikroświata.
Że wcale nie musimy się kłócić o wspólne forum.
Wystarczy zrobić jeden portal, na której będziemy mieli Stempel, Rogatka, Nowiny, i szybkie dojście do każdego forum. Prasa wspólna – na zasadzie sarmackiego systemu czy też Planety Mikronacje. Każdy może się zalogować, skomentować, obczaić wydarzenia na lokalnym forum, o których właśnie mówią w mediach. Poza tym, można wspólnie partycypować w jakichś grach czy rozgrywkach. Idealne pole do tworzenia stref kibicowskich na v-mundialu. I idealna strona do promocji mikronacji jako idei. W zasadzie wszystko to już praktycznie jest, trzeba to tylko jakoś sensownie połączyć i polobbować u przywódców mikroświata.
(—) Karolina von Lichtenstein-Roumaine
Królowa Seniorka Dreamlandu i Scholandii, Królowa Matka Elderlandu, Dama dreamlandzkiego Orderu Czerwonego Orła, Diuczessa-Wspomożycielka Sarmacji, Diuczessa Tysiąclecia, Matka Karmicielka, Patronka Turystyki Pieszej, była Regentka i Kanclerka Księstwa Sarmacji, diuczessa Heidesheim, markiza Vankinner, baronessa Sarmacji, podporucznik w rezerwie Książęcych Sił Zbrojnych, honorowa obywatelka Królestwa Teutonii, Rzeczpospolitej Sclavińskiej, Gellonii i Starosarmacji, prawie została żoną Piotra Abogarda Scholandzkiego
Królowa Seniorka Dreamlandu i Scholandii, Królowa Matka Elderlandu, Dama dreamlandzkiego Orderu Czerwonego Orła, Diuczessa-Wspomożycielka Sarmacji, Diuczessa Tysiąclecia, Matka Karmicielka, Patronka Turystyki Pieszej, była Regentka i Kanclerka Księstwa Sarmacji, diuczessa Heidesheim, markiza Vankinner, baronessa Sarmacji, podporucznik w rezerwie Książęcych Sił Zbrojnych, honorowa obywatelka Królestwa Teutonii, Rzeczpospolitej Sclavińskiej, Gellonii i Starosarmacji, prawie została żoną Piotra Abogarda Scholandzkiego
Nr 17 - Mikroświat federalny czy lokalny
[mention]Alfred Fabian von Tehen-Dżek[/mention] [mention]Helwetyk Romański[/mention] It's a plan. Ale tylko plan...Karolina von Lichtenstein pisze: ↑25 sty 2022, 18:37Wracając do tematu, powstanie Rogatka uświadomiło mi coś ciekawego.
Że wcale nie musimy się kłócić o wspólne forum.
Wystarczy zrobić jeden portal, na której będziemy mieli Stempel, Rogatka, Nowiny, i szybkie dojście do każdego forum. Prasa wspólna – na zasadzie sarmackiego systemu czy też Planety Mikronacje. Każdy może się zalogować, skomentować, obczaić wydarzenia na lokalnym forum, o których właśnie mówią w mediach. Poza tym, można wspólnie partycypować w jakichś grach czy rozgrywkach. Idealne pole do tworzenia stref kibicowskich na v-mundialu. I idealna strona do promocji mikronacji jako idei. W zasadzie wszystko to już praktycznie jest, trzeba to tylko jakoś sensownie połączyć i polobbować u przywódców mikroświata.
(Chciałem ułożyć "i przepraszam za oznaczenie" też po angielsku, ale nie ma sensownych synonimów)