Estymat aktywności polskich mikronacji

[Aleksander]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

Jestem rozsierdzony. 😠

❤

[Helwetyk Romański]

Jestem rozsierdzony. 😠

❤

Ha, udało mi się striggerować! ✌🏻😜

(Ale tak, to w tym kontekście piękny zamiennik).

[Apolinary Montserrat]

Powolutku, powolutku, ale do celu... 👏🙂

🖤🤍❤️

[Aleksander]

Jestem rozsierdzony. 😠

❤

Ha, udało mi się striggerować! ✌🏻😜

(Ale tak, to w tym kontekście piękny zamiennik).

Teraz ja się rozsierdziłem.

[Michał F. Lubomirski-Lisewicz]

Nie myślałem dotąd o tym. Po prostu nie znałem tłumaczenia na polski tego słowa na t... :)
Zaś słowo rozsierdzony, rzecz jasna, znam.

Hmm... Bardzo to ładnie brzmi. ;)

[Aleksander]

Stosowanie promienia polonizacyi jak zawsze daje wspaniałe rezultaty.

[Helwetyk Romański]

Instytut Statystyk Międzynarodowych
— aktywność forów polskich mikronacji
 
Luty 2021

Do Instytutu Statystyk Międzynarodowych wróciła Ludowa Republika Magnifikatu oraz dołączyło Królestwo Santery. Palatynat Leocji po raz czwarty na podium, spadek w stosunku do stycznia jest jednak zauważalny — o 59%. Spadek całego Pollinu — 16%.

[Heinz-Werner Grüner]

Spodziewałem się, że w lutym będzie gorzej, ale kolejność nieco zaskakująca.

[Miguel de Catalan]

No cóż luty też jest krótszy od reszty roku o 2,3 dnia zatem możliwym jest mniejsza ilość postów. Ale i też po aktywnym poprzednim musi pojawić się słabszy miesiąc. Chociaż ja bym tak go nie nazwał. Zwykły przeciętny.
Sporo się wydarzyło. Może nie ma znowu 15 000 postów ale ponad 10 000 też dobrze. :)

[Helwetyk Romański]

Spodziewałem się, że w lutym będzie gorzej, ale kolejność nieco zaskakująca.

Z tego, co mi się wydaje, wybór nowego Patriarchy „zrobił” wynik Rotrii. Tak czy inaczej, luty faktycznie był dość senny (nie licząc rajdów 😉), większość rzeczy miała miejsce na początku miesiąca. Ot, wystarczy nałożenie się na siebie kilku nieobecności.

[Heinz-Werner Grüner]

Spodziewałem się, że w lutym będzie gorzej, ale kolejność nieco zaskakująca.

Z tego, co mi się wydaje, wybór nowego Patriarchy „zrobił” wynik Rotrii. Tak czy inaczej, luty faktycznie był dość senny (nie licząc rajdów 😉), większość rzeczy miała miejsce na początku miesiąca. Ot, wystarczy nałożenie się na siebie kilku nieobecności.

Ciekawe ile postów wygenerował rajd? :)