Pasterze Justunek

[Alfred Fabian von Tehen-Dżek]

Ostatnia wiadomość z poprzedniej strony wątku

Prawie w połowie sezonu (5 kolejka przed nami) Trzoda zdecydowała się wywieźć trochę obornika na pola. I przy okazji mamy 4 nowe owieczki w stadzie.

Najnowszymi nabytkami są
- 26 letni napastnik Juan Pablo Vivas
- 33 letni pomocnik Montrel Cannavaro
- 24 letni pomocnik Dion Biddle
- 26 letni obrońca Emanuel de Salazar

Przy okazji pożegnaliśmy wielu zawodników, w tym 32 letni pomocnik Txeru Casa, 31 letni obrońca Eneko Miñes, czy 27 letni pomocnik Matia Argota. Łącznie pożegnano 7 zawodników, z którzy byli tylko przy korycie darmozjadami. Teraz wracamy do walki o jakąś pozycję w lidze.

Jest to również inwestycja w przyszłość, większość zawodników zostanie z nami co najmniej na najbliższe 4-5 sezonów, co pozwoli nam od nowa ustabilizować sytuację finansową w naszej oborze. A kto wie, może nawet kupimy jakąś czerwoną farbę w przyszłym sezonie.

[Alfred Fabian von Tehen-Dżek]

Pierwszy mecz po powrocie za Nami i dosłownie zgnietliśmy OCD Nowy Brzeg 1:6. Skuteczność co prawda nie powala, bo konwersja strzałów na bramki wyniosła tylko 50%, ale powiedzmy, że źle nie było. Trudniejszy sprawdzian czeka nas za tydzień w meczu z Futbólfeaán Ástishuser, czyli najlepszą drużyną Segundy. Ale nie takie mecze graliśmy i nie takie zwycięstwa odnosiliśmy.

Nie, no w sumie, to nie odnosiliśmy takich zwycięstw, ale najwyższa pora zacząć.

[Alfred Fabian von Tehen-Dżek]

Niestety, jeszcze dużo brakuje nam do mistrzów Segundy. Futbólfeaáni pokonują nas 2:4 i to na naszym pastwisku. Niestety, solidna przewaga w centrum i w ataku nie dała szans naszej defensywie. Warto jednak zauważyć solidne braki w defensywie Futbólfeaán's, które być może warto będzie wykorzystać w przyszłości. A przed nami kolejny mecz, tym razem z Czarnymi Wilkami... Z Czarnymi Wilkami... 😒 Mecz pucharowy

[Alfred Fabian von Tehen-Dżek]

O meczu pucharowym to proponujemy, jako cała Trzoda, zapomnieć.

[Alfred Fabian von Tehen-Dżek]

O dzisiejszym meczu z Impactem też bez sensu się rozwodzić. Ponownie nie pokazaliśmy się na boisku, a na koniec przegrywamy 1:0. Ale jest lepiej, niż było wcześniej, bo normalnie to byśmy przegrali co najmniej 3:0. Więc... Pewnie czekamy na kolejny sezon i może się w końcu uda.